„Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć».” Jest czymś oczywistym, że na weselu się nie pości, ale ucztuje, nie ogranicza się w przyjmowaniu pokarmu i piciu różnych napojów i to takich, które rozweselają serce ludzkie, jak to jest napisane w Biblii o winie, że rozwesela ludzkie serce. W dzisiejszym świecie, w którym ludzie mają różne nietolerancje na różne substancje i pokarmy, więc z konieczności muszą być na diecie, czy to może też być jakimś ludzkim wyborem, że ktoś nie je mięsa i jest wegetarianinem czy weganem. Jednak te różne diety, wegetarianizm, czy weganizm, nie są traktowane jako post. To że Jezus użył porównania z gośćmi weselenymi, którzy ucztują, aby wyjaśnić dlaczego jego uczniowie nie poszczą a uczniowie św. Jana Chrzciciela i faryzeuszów poszczą, nie jest przypadkowe. Według Pisma Świętego Bóg jest oblubieńcem swojego ludu, który jest z kolei Jego oblubienicą. Przymierze pomiędzy Bogiem a Jego ludem jest przymierzem małżeńskim. Dlatego sprzymierzanie się z innymi bogami przez lud Boży, jest traktowane jako zdrada małżeńska. Dlatego Bóg odsyła swój lud na wygnanie niczym zdradzony małżonek oddala swoją małżonkę wypisując jej list rozwodowy. Powrót ludu izraelskiego z wygnania z niewoli babilońskiej i wcześniej asyryjskiej jest traktowany jako przebaczenie zdrady przez Boga. Odnowienie przymierza po niewoli babilońskiej, obietnica nowego przymierza to ponowne zaręczyny małżeńskie i wesele. Jezus w swojej odpowiedzi uczniom św. Jana Chrzciela odnosi do siebie postać pana młodego z wesela: „«Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć»” W ten sposób Jezus chciał powiedzieć, że nie tylko jest Mesjaszem, Wielkim Królem, który przywraca Królestwo Boże, ale jest Oblubieńcem ludu Bożego, a lud Boży jest Jego Oblubienicą. Jezus mógł tak powiedzieć, bo rzeczywiście jest Bogiem, a nie tylko człowiekiem, którego mają przed sobą i widzą. Rzeczywistość Boska w Jezusie niewidzialna dla oczu, jest jednak dostępna poprzez wiarę, która widząc czyny, które Jezus dokonuje i słowa, które wypowiada, jest w stanie dociec do prawdy, że Jezus jest tym, który jest: „Jestem, który jestem” po hebrajsku Jahwe. Dlatego przebywanie Jezusa na ziemi to wyjątkowy czas, czas wesela i radości, tak jak to ma się na weselu po ślubie dwojga małżonków. Jezus dodatkowo potwierdził to, poprzez pierwszy cud jaki dokonał na ziemi, przemienienie wody w wino w Kanie Galilejskiej, ku radości wszystkich gości i pary młodych. Tak naprawdę to Jezus jest Panem Młodym, który wyprawia ucztę swojemu ludowi.



