Józef sprawiedliwy

Ewangelia (Mt 1, 18-24)

Jezus urodzi się z Maryi zaślubionej Józefowi, potomkowi Dawida

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.
Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami.
Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.

W Ewangelii wg św. Łukasza znajdujemy opis zwiastowania Maryi (Łk 1, 26 – 38), natomiast u św. Mateusza osobliwe zwiastowanie św. Józefowi (Mt 1, 20 – 23), do którego we śnie przychodzi anioł. To spotkanie z aniołem dla św. Józefa było odpowiedzią Boga na jego wierność i postawę sprawiedliwości wobec swej Małżonki, Maryi. W Hymnie o miłości św. Paweł pisze, że „miłość wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję” (1 Kor 13, 7). To słowo w sposób przepiękny wypełnia się w postawie św. Józefa. Jak tego dokonał? To Boża łaska sprawiła, że wierząc Maryi do końca, zostaje nagrodzony przez Boga przywilejem wychowania Syna Bożego, będąc włączonym w Boży plan zbawienia.

Św. Józefie, naucz nas ufać Bogu tak, jak Ty Mu ufałeś, byśmy stawali się sprawiedliwymi na Twój wzór.

Ks. Jacek Sokołowski ms