Jak to się stało, że z małej grupy kilkunastu ludzi, którą Pan Jezus zebrał wokół siebie, wyrósł tak potężny Kościół, który rozszerzył się na całym świecie? Tyle ciężkich, krwawych prześladowań a krew męczenników stawała się zaczynem jeszcze bardziej prężnego rozwoju. Kościół, który uczy, by codziennie modlić się „ przyjdź Królestwo Twoje”, i by o nim stale pamiętać. Jaka siła jest w ludziach Kościoła, że nie wahają się oddawać życia doczesnego, by być uczestnikami Bożego Królestwa i mieć nadzieję, że się to zrealizuje w ich życiu?
Kto sprawił, że prosty człowiek, kapłan z Turynu był ojcem wielkich i prężnych zgromadzeń zakonnych. Św. Jan Bosko nie miał ani grosza, gdy rozpoczął budowę pięknej świątyni poświęconej Matce Bożej Wspomożycielce Wiernych. Dzisiaj zgromadzenia Salezjanów i Sióstr Salezjanek są na całym świecie i służą Królestwu Bożemu.
Siostra Faustyna była mała w swoim zgromadzeniu zakonnym. Dzisiaj o niej mówi cały świat. Ją wybrał Jezus, aby była sekretarką Bożego Miłosierdzia. Dzieła, które wyrosły w Toruniu, były inicjatywą jednego prostego zakonnika, Dzisiaj Radio Maryja, Telewizja Trwam, uczelnie akademickie, muzeum Pamięć i Tożsamość, świątynia Matki Bożej Królowej Apostołów, Nasz Dziennik i wiele innych dzieł przyciąga i gromadzi całe tłumy ludzi. Wszystko to powstawało z niczego, bez pieniędzy, zabezpieczeń, jak ewangeliczne ziarnko gorczycy.
Odpowiedź jest tylko jedna to Jezus Chrystus, który zwyciężył śmierć, zmartwychwstał i jest ŻYWY w swoim Kościele, a więc w życiu każdego z nas jest mocą i daje wzrost Kościołowi i Królestwu Bożemu i każdemu dziełu, również życiu Bożemu w nas.
Już dwa tysiące lat głoszona jest Ewangelia o Bożym Królestwie i wciąż pozostaje tajemnicą. Sam Nauczyciel Jezus ją zgłębiał i chciał przekazać tej Tajemnice ale jak trudno ludzkim językiem o niej mówić. Mówi się o niej życiem oddanym Bogu. Dlatego Jezus mówi: Boże Królestwo jest „jak gdyby”… Święty Paweł zaś powie, że tutaj na ziemi : „Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: z nich zaś największa jest miłość”. (1 kor 13,9)



