Ewangelia Łk 21, 25-28.34-36
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.
Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie spadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym»
- Rozpoczynamy Adwent: czas radosnego oczekiwania przyjście Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. Dzisiejsza ewangelia mówi, że gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. Tymi słowami Pan Jezus zapowiada nam rozpoczęcie Sądu Ostatecznego na końcu czasów. W dawnej Polsce istniała taka tradycja, że w czasie adwentowej mszy roratniej w kościele zapalało się siedem świec. Każdą z tych świec zapalał przedstawiciel jakiegoś stanu społecznego: pierwszą zapalał król i mówił „Jestem gotowy na Sąd Boży”, drugą przedstawiciel duchowieństwa i to samo mówił, trzecią świecki senator, kolejną właściciel ziemski, potem rycerz, mieszczanin, siódmą zapalał chłop. Każdy powtarzał słowa wypowiedziane przez króla „Jestem gotowy na Sąd Boży” (por. https://polishhistory.pl/christmas-in-old-polish-times/)
- W czasie adwentu przypominamy sobie znaczenie prawdy, którą wyznajemy podczas każdej mszy niedzielnej, a mianowicie, że Syn Boży „powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych”. Jest to wyznanie wiary w Sąd Ostateczny, który dokona się na końcu czasów. Jedna z podstawowych prawd objawionych przez Boga, które wymieniał św. Paweł w Hbr 6,1-2 pokuta za uczynki martwe i wyznanie wiary w Boga, nauka o chrztach i nakładaniu rąk, o powstaniu z martwych i sąd wieczny.
- Kiedy mówimy o Sądzie Ostatecznym, to może nasunąć się pytanie: „Po co jest ten sąd? Przecież wierzymy, że już zaraz po śmierci każdy z nas przejdzie tzw. Sąd Szczegółowy (KKK 1021-1022). Po co zatem jest jeszcze drugi sąd na końcu czasów?”. Odpowiedzmy na te pytania przedstawiając naukę Kościoła z Katechizmów.
- Otóż Sąd Ostateczny nazywamy także „Powszechnym”, dlatego, że będzie dokonywał się wobec wszystkich aniołów. Dzięki temu każdy pozna ile poszczególny anioł zrobił dla zbawienia danego człowieka. Nazywamy go także „powszechnym”, gdyż będzie odbywał się wobec wszystkich ludzi ze wszystkich wieków. Wszyscy ludzie będą patrzeć na to co kto uczynił za życia, nawet w ukryciu; co kto pomyślał i co wypowiedział. Wszystko stanie się jawne. Dlatego Pan Jezus w pewnym miejscu ewangelii powiedział: Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,2-3). W czasie tego sądu powszechnego wszyscy będą widzieć kto jaką nagrodę lub karę otrzyma od Boga – Sprawiedliwego Sędziego (por. Piotr Kard. Gasparri, Katechizm Katolicki, Warszawa 1941, s. 43) . Ten sąd Pan Jezus zapowiadał w słowach: Mt 25,31-32.34.41 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. (…) Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! (…) Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!
- Odpowiedzmy teraz na postawione wcześniej pytanie. Po co drugi sąd – Sąd Ostateczny, skoro zaraz po śmierci będziemy przez Boga sądzeni na Sądzie Szczegółowym? (Por. Katechizm Rzymski I, 8, 4-7 w: Katechizm Rzymski według uchwały ś. Soboru Trydenckiego, Jasło 1866, s. 77-80).
• Pierwsza przyczyna. – Przyczyna tłumacząca dlaczego ten sąd nazywamy „ostatecznym”? Jest on potrzebny na końcu czasów, aby konsekwencje czynów ustały. Bo każdy ojciec synów wychował i oni żyją, i ojców naśladują. A póki oni żyją, to takie konsekwencje czynów ojca będą ciągnąć się przez lata. Więc czas musi przeminąć, aby konsekwencje naszych czynów ustały. Wtedy każdy albo pomnożoną nagrodę w niebie otrzyma albo zwiększoną mękę w piele mieć będzie.
• Druga przyczyna. – Tłumaczący dlaczego sąd ten nazywamy „powszechnym”? Dlatego, że gdy jakiś pobożny człowiek cierpiał wyszydzenie, wyśmianie i nawet po śmierci nim gardzono, to sąd wobec wszystkich ludzi objawi, powszechnie, że on niewinny był i prawdziwie pobożny. Bóg mu dobre imię przywróci po śmierci powszechnie. A tych bezbożnych i niegodziwych, którzy za filantropów się podawali, a wielką szkodę ludziom czynili, tych na sądzie ostatecznym sprawiedliwie pozbawi ich fałszywego dobrego imienia i obnaży ich obłudę, i fałsz.
• Trzecia przyczyna. – Tłumacząca dlaczego ten sąd dokona się po powszechnym zmartwychwstaniu ciał? Bo ludzie w ciałach swoich mając duszę czynili dobro lub grzeszyli. Więc ze sprawiedliwości Bożej potrzeba powszechnego zmartwychwstania ciał, aby każdy na swoim ciele wraz z duszą został nagrodzony za dobro lub ukarany za zło. I tak jak ciałem czynił dobro, tak ciałem czuł zmysłową rozkosz za uczynione dobro. I przeciwnie: jak ktoś będąc w ciele krzywdził, tak po sądzie, aby ciałem odczuwał krzywdę, którą wyrządził.
• Czwarta przyczyna Sądu Ostatecznego, Powszechnego. – Aby na jaw wyszła wielka mądrość Bożej Opatrzności. Bo za życia mogło się wydawać, że Pan Bóg niesprawiedliwie postępuje: gdyż są bogaci, którym się powodzi i dobrze im się żyje, a grzeszą okropnie i Bóg na to pozwala; a są i zwykli ludzie, którzy muszą tyrać od pierwszego do pierwszego i trudzić się wśród chorób, nieszczęść i wydaje się jakby Bóg o nich zapomniał. Zatem żeby nie pozostało wrażenie, że Bóg jest niesprawiedliwy, to na Sądzie Ostatecznym Powszechnie się okaże dlaczego Bóg tak czynił i aby na jaw wyszła wielka sprawiedliwość i mądrość Boga; aby fałszem okazało się oskarżenie niektórych ludzi, że Pan Bóg przechodząc się po niebie, nie dba o ziemskie rzeczy (Hi 22, 14). Wszyscy się dowiedzą dlaczego coś się wydarzyło. Np. Bóg wiedział, że pewien niegodziwy bogacz będzie potępiony, więc przynajmniej za życia doczesnego, z miłosierdzia Bożego, chciał mu się dać chwilę pocieszyć za dni życia ziemskiego.
• Piąta przyczyna. – Aby nauczając o Sądzie Ostatecznym, na którym wszystko jawne się stanie, wszyscy żyjący do pobożnego życia byli pociągnięci. Pobożni, aby ucieszywszy się czekającą ich nagrodą, o jeszcze większą za swego życia zabiegali. A bezbożni i niegodziwi, aby wiedząc o czekających ich konsekwencjach i karach odwrócili się od swego złego postępowania. - Rozwińmy jeszcze tę naukę, bo może kogoś zaciekawi odpowiedź na pytanie: dlaczego Bóg Ojciec przekazał wykonanie Sądu Ostatecznego swojemu Synowi Jezusowi Chrystusowi?
Chrystus będzie nas sądził jako Bóg i jako człowiek. Chociaż wszystkie Trzy Osoby Trójcy mają moc sądzenia, to jednak miłość Boga i Jego sprawiedliwość wyrazi się w tym, że jak ludzie żyliśmy w ciele, tak będziemy sądzeni przez kogoś kto również był człowiekiem i był podobny do nas we wszystkich oprócz grzechu. – J 5,27 Ojciec przekazał Synowi władzę wykonywania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym.
- Dlaczego jeszcze Jezus będzie nas sądził? Bo skoro Jezus jest także człowiekiem, to ludzie będą mogli Go zobaczyć zmysłami swoich ciał. Będą mogli zobaczyć Go przychodzącego w ciele ludzkim jako Pana i Władcę. Dzięki temu ci, którzy ustami swymi skazali Go na ukrzyżowanie i oczami swymi widzieli Go cierpiącego męki, na Sądzie Ostatecznym będą mogli Go oczami swymi zobaczyć wracającego w potędze i chwale oraz uszami swymi usłyszą wyrok na siebie wydany. To wielka sprawiedliwość. J 5,28-29 Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny – na zmartwychwstanie potępienia.
- Po jakich znakach poznamy bliskość Dnia Sądu Ostatecznego? Oprócz tych wymienionych w dzisiejszej ewangelii dodamy: Mt 24,14 Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec. Ponadto: Wielkie odstępstwo od wiary i nadejście Antychrysta. Antychrysta, czyli kogoś, kto będzie bardzo podobny do Chrystusa, ale będzie Mu przeciwny, będzie występował w Jego imieniu i będzie zwodził całą ziemię naukami przypominającymi ewangelię, ale nie będzie to ewangelia, ale inna nauka. Najprawdopodobniej będzie to ktoś z wnętrza Kościoła, może nawet jakiś następca Apostołów, ktoś taki jak Judasz. Bo Chrystus Judasza nazwał „synem zatracenia” i takiego samego terminu użył św. Paweł w 2Tes 2,3-4 bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem.
ZAKOŃCZENIE: Bracia i siostry, skoro wzbogaciliśmy nasze rozumy o wiedzę na temat Sądu Ostatecznego, to rozpoczynając ten Adwent Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym.



