Niedoskonali rodzice Najświętszej

Nie wiemy, czy Joachim i Anna zostali uprzedzeni przez nadzwyczajne objawienie, że ich córka jest Niepokalanie Poczętą. Apokryfy podają, że Joachimowi objawił się Anioł, który go poinformował, że z jego związku z Anną pocznie się córka. Długo oczekiwana córka. Wcześniej oboje byli hojni w swoich obietnicach składanych Bogu, że jeżeli im się pocznie dziecko to oddadzą je na służbą do świątyni. I tak się stało. Tyle przekazuje nam tradycja.

Byli ludźmi, którzy nie uniknęli grzechu. Może zupa była przesolona kilka razy i Joachim to znosił z miłości bądąc kuszonym do sądzenia Anny, ale gdy się odważył o tym powiedzieć, to dostał burę za to, że to zrobił tak późno. Może Anna oczekiwała na jakąś pomoc od Joachima, gdy mała Marysia nie mogła spać, i w głowie jej się kotłowały myśli o tym, co mu powie, gdy wróci, a ten w tym czasie został dłużej w pracy, bo mu „coś właśnie wtedy wypadło”. „Przecież mogłeś mi dać znać” – usłyszał, jak przyszedł. „Czyli to moja wina, tak!?” Oczywiście się później przepraszali, głęboko patrząc sobie w oczy, i dalej wiedli życie usłane zaskoczeniami, zapomnieniami, roztargnieniami, zmęczeniem, cierpieniem, przesadą w reakcji, w braku „właściwej” reakcji, i zadumań nad podstawową kwestią: „Powiedzieć, czy też poczekać”. I do tego to odwieczne ryzyko zadziałania nie w porę: albo za szybko, wbrew swoim postanowieniom, albo za późno wobec oczekiwań drugiej strony. Wypisz wymaluj każdy z nas.

A Maria na to wszystko patrzyła z boku i podziwiała ich miłość wyrozumiałą, cierpliwą i pokorną wobec tajemnicy drugiej osoby i czułej opieki, której doznawała od obojga w postaci mocnej figury ojca, który zawsze Marii mówił, że jest darem od Boga, o który razem z Anną prosili, i mądrego wsparcia matki, która ją nauczyła trudnej sztuki bycia kobietą w patriarchalnym świecie.

Dopiero narodzenie ich Wnuka było okazją do podzielenia się Tajemicą Zwiastowania. Czy jeszcze żyli, nie wiemy. Sztuka chrześcijańska, a szczególnie przedstawienie św. Anny Samotrzeciej, gdzie obok Anny jest Maryja z małym Jezusem, wpływa na wyobraźnię.

Kiedyś się dowiemy wszystkiego i otworzą się naszym oczom i rozumowi przedziwne zrządzenia Opatrzności Bożej.

Prośmy świętych Joachima i Annę o cierpliwość w naśladowaniu Jezusa i wstawiennictwo do ich Córki o pomoc w realizacji osobistego powołania.

ks. Karol Porczak MS