Radzić sobie z krytyką

Ewangelia (Łk 6, 1-5)
Chrystus jest Panem szabatu
W pewien szabat Jezus przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i jedli, wykruszając ziarna rękami.
Niektórzy zaś z faryzeuszów mówili: «Czemu czynicie to, czego nie wolno w szabat?»
Wtedy Jezus, odpowiadając im, rzekł: «Nawet tego nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego ludzie? Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać».
I dodał: «Syn Człowieczy jest Panem także szabatu».

Powszechne doświadczenie

Wielu z nas nie tylko krytykuje rzeczywistość czy postawy innych, ale bardzo często doświadcza krytyki wobec swojej osoby. Doświadczają jej przede wszystkim tzw. osoby publiczne, które są krytykowane za słowa, działania lub ich brak. Nie wszyscy krytykowani potrafią sobie radzić z tym nieprzyjemnym doświadczeniem przyjmując różne postawy obronne, także bardzo emocjonalne i agresywne.

Z krytyką spotyka się także Jezus Chrystus – prawdziwy Bóg i człowiek. Za co Jezus nie był krytykowany? Dzisiejsza perykopa ewangeliczna pokazuje krytykę ze strony niektórych faryzeuszów za niewłaściwe przeżywanie szabatu ze strony uczniów Jezusa. Poprzedza ją oskarżenie o brak ducha pokutnego uczniów Jezusa, jednak ostrze krytyki skierowane jest przeciwko ich Nauczycielowi.

Odpowiedzieć na krytykę

Jezus nie daje bezpośrednich odpowiedzi na stawiane Mu zarzuty, ale używając porównań, przywołując Słowo Boże rozszerza ciasną perspektywę patrzenia swoich rozmówców.

Rabini utożsamiali łuskanie kłosów rękami ze żniwami. Żniwa natomiast zaliczone były przez nich do trzydziestu dziewięciu czynności zabronionych w szabat. Przypominając historię Dawida, Jezus nie tylko broni swoich uczniów przed zarzutami faryzeuszów, ale podejmuje z nimi dialog dotyczący znaczenia i funkcji szabatu w życiu społecznym i religijnym. Dzień szabatu miał być szczególnie poświęcony wspominaniu i upamiętnianiu wielkich dzieł Boga dokonanych w dziejach narodu. Powstrzymywanie się od pracy i odpoczynek w tym dniu miały służyć poczuciu wolności człowieka. Czysto prawne podejście do szabatu i obudowanie go wieloma nakazami i zakazami spowodowało, że zagubił się jego pierwotny i podstawowy sens. Skoncentrowanie się na tym, czego nie wolno w tym dniu, sprawiło, że szabat stał się ciężarem, a nie dniem wolności i wspominania wielkich dzieł Boga, dawcy szabatu.

Odkrywać najgłębszy sens i naturę przedmiotu krytyki

Uczeń Jezusa Chrystusa doświadcza krytyki związanej z wyznawanymi wartościami, z postawami życiowymi, które nie powinny brać wzoru z tego świata. Również sposób świętowania dnia świętego, „niedziele handlowe” stanowią przedmiot sporu i krytyki. Postawa Jezusa jest dla nas wskazaniem, aby nie koncentrować się na emocjonalnych szczegółach, przedstawiając raczej sens ustanowionych przez Stwórcę zasad służących dobru człowieka. Osobiście poruszyła mnie audycja radiowa poświęcona wspomnieniu śp.  prof. Jana Szyszko, znawcy i miłośnika przyrody, bardzo krytykowanego, atakowanego i brutalnie oskarżanego przez tzw. „ekologów”. Jego uczniowie i przyjaciele, dla których organizował w sobotę i niedzielę bezinteresownie poszerzoną edukację wspominali, że bardzo ciepło i bez odwetu wypowiadał się o swoich krytykach – „ekologach”.  Często mówił, że to gorliwi działacze, ale pozbawieni kompletnie wiedzy.

Bez wiedzy o tym, że „Syn Człowieczy” jest Panem szabatu, można się w nieskończoność spierać o sposób jego świętowania.

Ks. Zbigniew Pałys MS