Święty Benedykcie, świetlista gwiazdo Europy, módl się za nami.

11 lipca 2023 – ŚW. BENEDYKTA, OPATA, PATRONA EUROPY

Dziś Kościół obchodzi święto Patrona Europy św. Benedykta, ojca monastycyzmu zachodniego. Człowiek, który żył między V a VI wiekiem naszej ery, w momencie strasznego kryzysu spowodowanego upadkiem Cesarstwa Rzymskiego, najazdem nieznanych ludów i utratą wartości. Zagrożenie było poważne, że ówczesne społeczeństwo stanie się całkowicie dekadenckie. Czy nie to właśnie znajdujemy dzisiaj? – Społeczeństwo, które utraciło swoje wartości i żyje na krawędzi upadku.

Jednak św. Benedykt, jego dzieło, a zwłaszcza jego Reguła monastyczna, były zaczynem, zaczynem w cieście, które zdołało zjednoczyć narody Europy w kulturowej i duchowej jedności, która ukształtowała wiarę chrześcijańską w Europie.

Słowo Boże zaproponowane na dzisiejsze święto, pośród wielu myśli, wyróżnia trzy rzeczy, które mogą pomóc nam przeżyć dzisiejszą Eucharystię: przedkładaj nad wszystko Bożą miłość, szukaj tylko Boga, pozostawaj wierny w Bożej służbie. Te trzy pragnienia, życzenia, mogą zaprowadzić nas ku owocom, które Bóg jest nam w stanie dać: wolność serca, jedność i pokój oraz gorącą, żarliwą miłość.

Taką drogę wskazuje nam dzisiaj święty Benedykt Opat, patron Europy.

Benedykt poświęcił się całkowicie oddaniu wszystkiego, co miał Panu, pozbywając się potrzeby samoafirmacji i stawiania siebie w centrum; Oddał też Bogu wszystkie swoje wewnętrzne uczucia i skłonności, złość, chęć zemsty, wszystko to, co nas wewnętrznie mobilizuje, ale niestety oddala od Boga. Dlatego mógł rozpocząć swoją Regułę od tego słynnego zdania, aby nie stawiać niczego ponad miłość Boga: “SŁUCHAJ, SYNU, NAUK MISTRZA I NAKŁOŃ [KU NIM] UCHO SWEGO SERCA”.

Tylko dzięki temu całkowitemu poświęceniu Benedykt mógł sprawić, że jego imię i człowieczeństwo stawało się błogosławieństwem i darem pokoju w relacji do Boga i do ludzi. A wszystko oparte na nieustannej modlitwie, która jest fundamentem życia św. Benedykta i jego mnichów.

Wakacje – dobry czas do położenia lub wzmocnienia fundamentu modlitwy w naszym życiu.

Będzie dobrze, jeżeli każdy z nas położy w swoim życiu ten solidny fundament modlitwy, jako ćwiczenie w słuchaniu Słowa Bożego, poszukiwaniu woli Boga. On przemawia do nas poprzez wydarzenia naszej historii, poprzez osoby i sytuacje, w których się znajdujemy.

Wspierani Słowem, modlitwą i błogosławieństwem zatrzymajmy się na chwilę by poszukać odpowiedzi:

Jakie rzeczy wolę lub przedkładam ponad miłość Boga w moim życiu?

Czy czuję, że moje serce jest związane i zniewolone? Jakie rzeczy mnie zniewalają?

Czy mam świadomość, że tylko gorąca, żarliwa miłość do Boga może uwolnić moje serce i pomóc mi na drodze wiary?

ks. Antoni Skałba, MS