Syn Człowieczy jest panem szabatu

„W pewien szabat Jezus przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i wykruszając je rękami, jedli. Na to niektórzy z faryzeuszów mówili: <<Czemu czynicie to, czego nie wolno czynić w szabat?>>” Dzisiaj pewnie pomyślelibyśmy, że uczniowie zabierali zboże z czyjegoś pola czyjąś własność. Jednak nie to mieli na myśli faryzeusze, gdy zapytali Jezusa o uczniów: „<<Czemu czynicie to, czego nie wolno czynić w szabat?>>” W czasach Jezusa i apostołów i także faryzeuszów prawo broniło biednych, mieli oni prawo zaspokoić swój głód zjadając czyjąś własność. Szabat jako dzień święty, był obłożony różnymi zakazami dotyczącymi poruszania się, aby nie przekroczyć prawa do odpoczynku na przykład droga szabatowa, która nie przekraczała 1000 kroków, czyli nie więcej niż kilometr. Jeden krok nie przekraczał jednego metra. Jak możemy się domyślać, że nie chodziło im o zboże, ale o to że uczniowie musieli przekroczyć dopuszczalną odległość, którą można było przebyć w szabat.

Jezus odpowiadając faryzeuszom, powołuje się na przykład Dawida, który będąc w sytuacji, głodu spożył chleb pokładny, który był wystawiany przed Arką Przymierza i który tylko kapłanom był dawany do spożycia. Arcykapłan Abiatar, który wtedy sprawował funkcje kapłańskie, uznał, że sytuacja głodu usprawiedliwia przekroczenie prawa. Jezus także uznał, że w przypadku Jego uczniów takie przekroczenie, jest uzasadnione, chociaż nie przekraczali oni przykazania Bożego, aby święcić Szabat, ale późniejsze obostrzenia, które wynikły z ludzkiej tradycji.

Na końcu Jezus dodał: „<<Syn Człowieczy jest panem szabatu>>.” Jezus wszedł w szabat po swojej śmierci na krzyżu w Wielki Piątek, w stan śmierci, gdzie wszystkie funkcje życiowe ustały. Jezus w sposób przekraczający wyobraźnie faryzeuszów wypełnił szabat, ale po to aby dać nam życie, zaspokoić nasz głód życia wiecznego poprzez Swojej Zmartwychwstanie.

ks. Waldemar Śmiałek MS