HOMILIA

Często słyszę,
że Adwent to radosny czas oczekiwania na przyjście Pana Jezusa. Łatwiej to
przyjąć i wejść w taką postawę kiedy uświadomię sobie jednak, że Bóg ma również
swój Adwent radosny czas oczekiwania na spotkanie z człowiekiem. Myślę, że to
Jego pragnienie doszło do granic tęsknoty kiedy postanowił zejść na ziemię. Bóg
oszalał z miłości!

Taki
rozmiłowany w człowieku Bóg prawi nam dzisiaj komplementy. Bóg mówi, że jestem piękny, dobry. On kocha na
mnie patrzeć i nie przestaje się mną zachwycać: Jakubie jakże piękne są twoje namioty, mieszkania twoje Izraelu!
Jestem cenny w oczach Boga. Rok Miłosierdzia jest właśnie po to, żeby to
odkrywać.

A tymczasem jak
na siebie patrzę? Czy tylko swoimi oczyma? Czy może raczej (do czego zresztą
zapraszam) przyklejam swoją twarz do twarzy Jezusa i patrzę spojrzeniem Jezusa,
jak to pięknie jest ukazane na logo Roku Miłosierdzia. Takiego spojrzenia w tym
(już za chwilę) bezpośrednim przygotowaniu do Świąt każdemu z nas życzę.

Ks. Kamil Pękalski MS – Rzeszów