HOMILIA
Czas burzenia i czas budowania
Z zadziwiającą lekkością
wypowiada Jezus słowa o zburzeniu Świątyni. Jest to tym bardziej zaskakujące,
że Jezus dobrze wiedział o tym jak ważna jest Świątynia dla Jego słuchaczy.
Powiedzenie, że ze Świątyni nie zostanie kamień na kamieniu było jak uderzenie
w twarz dla każdego Żyda. Izraelici zachwycali się Świątynią ale i oni i Jezus
dobrze wiedzieli, że najgłębsza wartość Świątyni wynika z tego, że jest
miejscem szczególnej obecności Boga, które sam sobie wybrał. Estetyk świątyni
jest ważna ale nie najważniejsza. Świątynia jest symbolem ich wizji Boga, jest
odzwierciedleniem ich wyobrażeń o Bogu jako Dobrym, Pięknym i Wszechmocnym.
Jezus może mówić z pewną lekkością o zburzeniu Świątyni ponieważ wie, że gdy
nadejdą czasy ostateczne Świątynia jako znak przestanie być potrzebna.
Doświadczenie Boga Wszechmocnego Dobrego i Pięknego będzie powszechne i
bezpośrednie.
Czasy ostateczne słusznie mogą
się wydawać trudne dla nas ponieważ również z naszych wyobrażeń, kategorii
patrzenia na Boga, prawdopodobnie nie zostanie kamień na kamieniu. Nasze
wyobrażenia zderzą się z doświadczeniem bardzo bezpośrednim, prawdziwym i
odartym z naszych kategorii oceny. Wówczas zobaczymy Boga takim, jaki jest i
zachwycimy się nim o wiele bardziej niż najpiękniejszymi nawet naszymi
wyobrażeniami. To oczyszczanie naszego spojrzenia na Boga nie przychodzi łatwo
i związane jest cierpieniem. Tak bardzo przywiązaliśmy się do naszych
wyobrażeń, że trudno się ich pozbywać. Kiedy Jezus mówi o czasach ostatecznych
to łączy je z całą serią katastrof, które muszą im towarzyszyć. Nie zostawia
jednak rad jak ich uniknąć ale mówi o tym jaką wobec nich przybrać postawę.
Po pierwsze wzywa do czujności
abyśmy nie skupiali się tylko na tym, że coś runęło. Pan Bóg będzie burzył
nasze wyobrażenia o Nim ale jednocześnie będzie nam objawiał Siebie. Możemy tak
mocno być wpatrzonymi w zgliszcza swoich wyobrażeń, że tej Nowości zupełnie nie
dostrzeżemy. Taka postawa zrodzi tylko frustracje. Będziemy wówczas jak dziecko
zdenerwowane z powodu tego, że zabawka, którą otrzymało nie jest tą wymarzoną.
Po drugie wzywa do odwagi. To
odzieranie obrazu Boga z naszych wyobrażeń w gruncie rzeczy służy naszemu dobru
i jest bardzo potrzebne. Jesteśmy tak mocno wpatrzeni w siebie samych, że
trudno nam dostrzec, że te wszystkie trudne wydarzenia, o których czytamy w
Ewangelii (rozumiane zarówno dosłownie jak i alegorycznie) nie służą temu by
nękać człowieka ale temu, by w całej pełni i prawdzie objawił się Bóg.
ks. Marcin Sitek MS
3-5 luty - Kurs Nowe życie z Bogiem
10–12 luty - Rekolekcje dla porzuconych
10-12 luty - Rekolekcje Trzeźwościowe
16-19 luty - Rekolekcje o spowiedzi z możliwością spowiedzi generalnej
3-5 marzec - Rekolekcje o miłosiernym Ojcu
21-23 kwiecień - Rekolekcje dla małżeństw niesakramentalnych