2015-11-03 Centrum Pojednania La Salette, Dębowiec
Homilie   ❯   2015-11-03

HOMILIA

Wtorek, XXXI tydzień zwykłyKto wchodzi na ucztę z Jezusem?Przy okazji uczty w domu jednego z przywódców faryzeuszy Jezus odwołał się do obrazu nieba jako uczty, na której On sam jest gospodarzem. Pierwsze zdanie z dzisiejszego urywka Ewangelii nawiązuje jednocześnie do słów Jezusa, które umieszczone są rozdział wcześniej (Łk 13,22-30) nawołujących do wchodzenia przez ciasną bramę zanim zostanie ona zamknięta. Uczta mesjańska była oczywiście celem pragnień wszystkich pobożnych żydów, którzy chcieli zasiąść do stołu razem z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem. Tak jak w wielu innych sytuacjach Jezus ukazuje paradoks w wieczerzy razem z Jezusem uczestniczyć będą nie ci, którzy są tego godni, ale ci, którzy się od niej nie wymówią.Cały przedstawiony dzisiaj przez Jezusa obraz wydaje się nieprawdopodobny. Zaproszeni wcześniej na ucztę goście wymawiają się jednomyślnie znajdując różne usprawiedliwienia swojej nieobecności. Wobec tej rażącej niewdzięczności gospodarz każe swoim sługom zaprosić na ucztę ludzi z marginesu: ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych. A gdy mimo tego pozostają jeszcze wolne miejsca słudzy otrzymują polecenie by przymuszali do wejścia przypadkowych przechodniów. Okazuje się więc, że uczta mesjańska jest przygotowana i gospodarz jest gotowy przyjąć na nią wszystkich zaproszonych, ale to oni ewidentnie nie chcą wejść. Wbrew powszechnemu przekonaniu to nie Bóg, nie Jezus wyklucza nas ze społeczności zbawionych, ale my odrzucamy Jego zaproszenie.WymówkiCo powoduje, że człowiek odrzuca zaproszenie Boga? W swojej homilii na temat dzisiejszego fragmentu Ewangelii św. Augustyn pokazuje, że wymówki przedstawione przez zaproszonych gości wcale nie są nam obce.Kupiłem pole i muszę wyjść, żeby je wypróbować według biskupa Hippony pierwszy z zaproszonych reprezentuje człowieka, który uległ pokusie panowania. Pole i możliwość zarządzania służbą sprawiły, że stracił z pola widzenia radość uczestniczenia w uczcie. Pycha i planowanie sobie życia potrafią tak zawładnąć sercem, że relacja do Boga schodzi na dalszy plan.Kupiłem pięć par wołów dla św. Augustyna pięć par wołów symbolizuje pięć zmysłów człowieka. Oprócz człowieka pysznego również ten, który pogrążył się w przyjemnościach zmysłowych, który chce sycić swoje oczy, uszy, dotyk, powonienie i smak traci szybko ochotę na ucztowanie z Bogiem. Pożądliwość oczu powoduje ślepotę.Poślubiłem żonę w tym zatroskaniu o niedawno poślubioną żonę św. Augustyn widzi pożądliwość ciała, nieuporządkowaną miłość do świata, przywiązanie do czegoś, co zajmuje miejsce Boga. Najważniejszy nie jest Bóg, ale zdrowie, sukces, pieniądze czy nawet człowiek.Kiedy przyjrzymy się uważnie tym wymówkom łatwo możemy zobaczyć w nich siebie. Każdy z nas otrzymał od Boga wspaniały dar: zdolność ofiarowania swojego życia w miłości. Jednak łatwo możemy ten dar roztrwonić szukając władzy, zanurzając się w zmysłowości bądź stawiając w miejscu Boga zdrowie, sukces czy pieniądze. Wówczas po prostu nie będziemy już chcieli radować się z Bogiem zamiast tego radując się okruchami zmysłowej radości.Natomiast ubodzy, ułomni, niewidomi i chromi są obrazem tych wszystkich, którzy doświadczając swojej niewystarczalności gotowi są z radością przyjąć zaproszenie ofiarowane im przez Boga. Za każdym razem, aby móc przystąpić do Eucharystii Kościół zaprasza nas do rozpoznania w sobie takich właśnie grzeszników, abyśmy byli gotowi do ucztowania razem z Jezusem.xMCMS

Nadchodzące wydarzenia
2-4 czerwiec - Czy Jezus mnie woła?
3 czerwiec - Wspólnota małżeństw "Pod dębami Mamre"
24-27 sierpień - Rekolekcje o spowiedzi

6-8 październik - Różańcowe Dni Skupienia


pokaż wszystkie



Maryjo, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów.
Usłysz krzyk wszystkich Twoich dzieci, udręczone błaganie całej ludzkości.

Niech nie będzie wojny!

„Bóg Maryję ustanowił „Wspomożeniem chrześcijan”, a Ona zawsze okazywała się taką w nieszczęściach publicznych, szczególnie wobec ludów cierpiących i walczących za wiarę.”
(św. Jan Bosko)

< POCZTÓWKA VIDEO Z DĘBOWCA >