HOMILIA
Analizując te trzy krótkie dialogi Jezusa zawarte w
Ewangelii, dostrzec możemy na pierwszy rzut oka pewną niekonsekwencję. Jednego
z rozmówców Jezus zdaje się zniechęcać, a kolejnych poganiać z decyzją. Dialogi
owe dotyczą chęci podążania za Mistrzem i Jego zaproszenia do wspólnej
wędrówki. Jezusowe wskazówki rzucają światło na to w jaki sposób przygotować
się, na co zwrócić uwagę, aby stawać się chrześcijaninem, który jest świadkiem
i uczestnikiem, a nie statystą.Niewątpliwie osoba Jezusa była i jest niezwykle inspirująca. Karty Ewangelii
pokazują nam wielu takich, którzy podążali za Jezusem, albo chcieli za Nim
iść. Znamy bogatego, smutnego
młodzieńca, celników Mateusza i Zacheusza, opętanego z kraju Gadareńczyków,
wielu uzdrowionych. Aby naprawdę podążać za Jezusem trzeba postawić sobie
pytanie: czy jestem gotowy na zakwestionowanie swojej decyzji, wyboru, potrzeb,
sposobu życia i myślenia?Chrześcijanin potrzebuje wolności,
która nie jest swawolą, ale odpowiedzialnością. Wolność od przywiązania do
jakichkolwiek dóbr emocjonalnych, materialnych czy nawet duchowych pozwala mu
podążyć za Jezusem na serio. Św. Ignacy z Loyoli opisuje taką wolność jako
stan, w którym nie pragnę bardziej bogactwa niż ubóstwa, zdrowia niż choroby,
sławy niż zapomnienia, a wyboru tego dokonuję pytając: co wybrałby Jezus?Przywiązanie do relacji, opinii
ludzkiej nierzadko również stanowi barierę, która ogranicza ucznia Jezusa. O. Joseph Maria Verlinde, obecnie
kapłan i egzorcysta diecezji paryskiej, dzieląc się świadectwem swojego życia,
wspomina, że właśnie w imię rozwoju intelektualnego jako młody fizyk jądrowy
porzucił relację z Jezusem. Dla wielu młodych znak krzyża w miejscu publicznym,
modlitwa, przyznanie się do swoich przekonań religijnych to obciach.Kulminacją
zaproszenia uczniów do tworzenia Królestwa Bożego jest zachęta do podejmowania
trudów i wyrzeczeń, które możemy nazwać krzyżem. Czym jest krzyż? W podziemiach
włoskiego kościoła Św. Michała Archanioła drzewo krzyża przedstawione jest jako
nowe drzewo życia, zasadzone przez Boga, by dać człowiekowi życie wieczne,
wolne od śmierci wiecznej. Tym w życiu chrześcijanina jest krzyż mogę go
przyjąć, albo odrzucić. Trzeba jednak, abym wyboru dokonał świadomie.
Ks. Piotr Stangricki MS