2015-06-04 Centrum Pojednania La Salette, Dębowiec
Homilie   ❯   2015-06-04

HOMILIA

Jeśli
bowiem krew kozłów i cielców oraz popiół z krowy, którymi skrapia się
zanieczyszczonych, sprawiają oczyszczenie ciała, to o ile bardziej Krew
Chrystusa, który przez Ducha wiecznego złożył Bogu samego siebie jako
nieskalaną ofiarę, oczyści wasze sumienia z martwych uczynków, abyście służyć
mogli Bogu żywemu (Hbr 9, 13-14)

Ofiary Starego Testamentu wydają się bardziej angażować
człowieka niż ofiara Mszy Świętej. Zauważył to również autor Gordon Wenham w
komentarzach do księgi Kapłańskiej i Liczb: Każdy czytelnik Starego
Testamentu, który posiada przynajmniej trochę wyobraźni, szybko uświadomi
sobie, że owe starotestamentalne ofiary były bardzo silnym przeżyciem.
Dzisiejsze obrzędy kościelne w porównaniu z nimi wyglądają nudnie i monotonnie.
Starożytny wierzący nie musiał tylko słuchać księdza i zaśpiewać kilka hymnów.
Włączał się aktywnie do nabożeństwa pokutnego. Musiał wybrać nieskalane zwierzę
ze swej trzody, włastnoręcznie je poćwiartować i w końcu patrzyć, jak je przed
jego oczyma spalą.

Nie podważam tutaj wartości Eucharystii, ponieważ wierzę
w to, co jest o niej napisane w porównaniu z krwią z ofiar starotestamentalnych
bardzo wymownie o ileż bardziej Krew Chrystusa. Tylko rodzi się pytanie, czy
nie przyzwyczaiłem się, że Jezus zrobi wszystko za mnie i dlatego się
wyłączyłem albo obniżyłem moje zaangażowanie się w przeżywaniu Mszy Świętej. Nawet
jako ksiądz, który sprawuję ją codziennie. W Starym Testamencie ofiary składano
o wiele rzadziej. Dla mnie jest oferta codziennie wstępować do świętego
przybytku. A chociaż z niej korzystam, wiem, że ciągle jeszcze nie dorastam do
wielkości ofiary składanej przez Jezusa.

Eucharystia oddziaływuje na moje sumienie. I robi to w bardzo wyjątkowy sposób. Ale teraz w
Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy
przez krew Chrystusa (Ef 2, 13). Jeżeli chcę być blisko, chcę być z
Jezusem, pozwalam się wybielić w sakramencie pokuty i w geście skruchy na początku
Mszy Świętej z martwych uczynków. Nie ma sensu zgrywać doskonałego, bo wówczas
zostaję daleko. Lubię pozwolić się wciągnąć w uzdrawiającą Obecność.
Szczególnie w ciszy po Komunii Św. mam pewność, że już bliżej tutaj na ziemi nie
może być. I że to jest rzeczywiście pełnia życia. Rodzi się wówczas pragnienie
służyć tylko Bogu żywemu.

W świecie duchowym ofiara Chrystusa przemawia z mocą, z
autorytetem, bo chodzi o pokropienie krwią, która przemawia mocniej niż
[krew] Abla (Hbr 12, 24). Spotykamy się czasami z pokropieniem wodą
święconą podzas Eucharystii, która zastępuję akt pokuty. Warto też odwoływać
się w codzienności do Krwi Chrystusa, by wykrzyczeła ona zwycięstwo Jezusa w
moich przeciwnościach i pokusach oraz uchroniła nas przed atakami złego.

Matej Trizuliak MS (Słowacja)

Nadchodzące wydarzenia
9-11 czerwiec - Rekolekcje o adoracji Jezusa w Najświętszym Sakramencie
24-27 sierpień - Rekolekcje o spowiedzi

6-8 październik - Różańcowe Dni Skupienia


pokaż wszystkie



Maryjo, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów.
Usłysz krzyk wszystkich Twoich dzieci, udręczone błaganie całej ludzkości.

Niech nie będzie wojny!

„Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.”
(św. Jan Paweł II)

< POCZTÓWKA VIDEO Z DĘBOWCA >