HOMILIA
Poniedziałek szóstego tygodnia wielkanocnego. Rok B.
Jezus dzisiaj obiecuje Pocieszyciela, Ducha Prawdy, by nasze życie wiary, życie chrześcijańskie było świadectwem. Wartość i autentyczność świadectwa weryfikuje się w trudnych doświadczeniach, kiedy okoliczności sprawiają, że rodzi się lęk, strach oraz przychodzi pokusa wycofania się, zamilczenia czy ucieczki. Jak być wiernym ojcem, matką, mężem czy żoną kiedy w życiu pojawia się trudne doświadczenie choroba, śmierć, zdrada, grzech ? Kiedy we wspólnocie, w której żyję pojawia się trudna osoba ? Kiedy na drodze powołania pojawiają się przeciwności, krytyka, ośmieszanie, obmowa czy nieprawdziwa opinia ? Sami o własnych siłach nie jesteśmy w stanie głosić Jezusa, być świadkami Jego miłości do nieprzyjaciół, wyznawać wiarę. Dlatego Jezus pragnie nas do tego uzdolnić, posyłając nam swojego Ducha, który czyni nas mężnymi i wiernymi świadkami Jego zwycięstwa.
Nie "martwmy" się zatem trudnościami w naszym życiu wiary, życiu chrześcijańskim, bo Jezus o nich doskonale wie. W tych doświadczeniach daje siłę i moc do ich przezwyciężenia i pokonania. Możemy dzięki temu zachować równowagę. Nie chodzimy po skrajnościach. W powodzeniach zachowujemy pokorę, a w przeciwnościach mamy ufność w miłość Jezusa do nas, który jest i udziela Ducha Pocieszyciela, aby nas umacniał.
Dlatego trzeba nam wołać do Jezusa, aby otworzył nasze serca na Słowo, które rodzi w nas wiarę i daje życie, tak jak w przypadku Lidii, o której mówią Dzieje Apostolskie. Pan może też i nasze serca otworzyć, które są na Niego często zamknięte. Mamy serce otwarte i uważne na to, co mówi świat, a z taką nieuwagą, powierzchownością słuchamy Słowa, które Jezus do nas kieruje.
W tym miesiącu wpatrujemy się w Maryję, która uważnie słuchała słowa, które Bóg do Niej kierował i to słowo w swoim sercu rozważała, nosiła. Ona dzięki temu wzrastała w wierze i tą wiarę mężnie wyznawała w każdych okolicznościach swojego życia. Była prawdziwym świadkiem miłości Boga do człowieka. Patrzmy zatem na naszą Matkę i naśladujmy ją w tym, prosząc Ją zarazem, aby wstawiała się za nami, wołając do Syna, aby otworzył nasze serca na Jego Słowo i na Jego Ducha.
Ks. Jacek G. ms