HOMILIA

Piątek, IV tydzień wielkanocny

Trwa kampania wyborcza. Niedługo będziemy wybierać znowu
prezydenta w naszej Ojczyźnie ziemskiej, w Polsce. Z tej okazji składane są
przez kandydatów to tej funkcji różne i liczne obietnice. Dotyczą one prawie
wszystkich dziedzin życia społecznego, gospodarczego i politycznego.
Przypominam sobie te, które dotyczą spraw bytowych. Chodzi o mieszkania dla
rodzin, młodych małżeństwa, dla wszystkich. Bo bezdomność jest czymś bardzo
smutnym, przykrym i poniżającym. Szczególnie we współczesnym, wydawałoby się
tak szczęśliwym, bogatym i demokratycznym, wrażliwym na krzywdę ludzką świecie.

Pragniemy mieć piękne, przestronne, dobrze umeblowane
mieszkanie. Pokoje, łazienka, kuchnia. Jeszcze ogród. Zielona trawka, itp. Nie
będę wymieniał dalej. Każdy sobie dopowie, według własnych pragnień i
wyobrażeń.

A dziś Jezus też mówi o mieszkaniach. I to w sposób bardzo
konkretny, dając gwarancję. Tą gwarancją nie są tanie i w większości nie do
spełnienia obietnice, ale swoje własne życie. On to swoje życie daje po to,
byśmy mogli zamieszkać w mieszkaniu na wieczność. Daje gwarancję mieszkania,
które nie będzie wymagać żadnego już remontu, za które nie będzie się płaciło
żadnego czynszu, nie będzie podwyżek, a zapewnione będą wszystkie możliwe
wygody, które nawet trudno sobie wyobrazić.

Pytanie jest jednak tylko jedno. Czy my tego pragniemy? Czy słyszymy,
co do nas mówi Jezus? Czy nas to w ogóle obchodzi? Czy w to wierzymy? A może
słuchamy tego jak bajki o kwiecie paproci lub o domku z piernika?

W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. ( Dla Semitów to
znaczy dla każdego, dla nikogo nie braknie).

Idę Wam je przygotować, czyli duchowo wybudować, umocnić
na wieczność, uczynić trwałymi, niezniszczalnymi. Zrobię to jednym narzędziem
krzyżem. Tak proste i tak trudne zarazem. Głupstwo dla tego świata, i
zgorszenie dla Żydów. A dla nas? Powinno być mocą i mądrością Bożą. Tylko czy
jest? Doświadczenie pokazuje, że jednak nie!

Nie wiemy, dokąd idziesz! To nie tylko pytanie Apostołów,
ale większości z nas, letnich chrześcijan XXI wieku.

Panie, pomóż mi uwierzyć, wbrew nadziei, na przekór
wszystkim kłamliwym i oszukańczym obietnicom tego świata, że tylko Ty jesteś Drogą,
Prawdą i Życiem. Amen.

Ks. Henryk K. MS