HOMILIA
Jezus wypowiada bardzo trudne słowa. Nie bez znaczenia jest
również to, że wypowiada je w synagodze. Mówi o swoim Ciele i swojej Krwi w
miejscu, które jest sercem ortodoksyjności i Prawa dla lokalnej ludności. W tym
miejscu słowa Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne
brzmią jeszcze bardziej bulwersująco. Nas te słowa już nie gorszą ale to nie
znaczy, że rozumiemy z tych słów wiele więcej niż ówcześni słuchacze. Nie
rozumiemy. Przyjmujemy, staramy się pojąć, w pobożnością uczestniczymy w
Eucharystii, której te słowa dotyczą, ale nie rozumiemy zbyt wiele. Eucharystia
dalej zostaje poza naszymi poznawczym zasięgiem. Chyba już czas żebyśmy nie
tyle próbowali zrozumieć tę Tajemnicę, co zaczęli się nią cieszyć. Eucharystia
jest źródłem życia duchowego. A to dużo. Jest się czym ucieszyć.
Paweł nic nie rozumiał z tego co go spotkało ale zrobił coś
bardzo cennego. Przyjął to doświadczenie i zaczął głosić w synagogach, że
Jezus jest Synem Bożym. Głosił, mimo, że jeszcze nie rozumiał dokładnie, co to
znaczy, że Jezus jest Synem Bożym.Ks. Marcin Sitek