HOMILIA
Moja postawa wobec Boga i bliźniego.
Człowiek często pyta,
co Bóg uczyni dla niego. Od tego uzależnia swoją wiarę, dalszą modlitwę i swoje
postepowanie. Jest przekonany, że Bóg powinien wiele, a nawet wszystko uczynić
dla niego. Niestety nie pyta jednak człowiek siebie, co ja uczenie dla Boga,
co złożę w zamian za otrzymane łaski? A przecież tu leży sens naszego
odniesienia od Boga Ojca. Jeśli z wielkiej miłości Bóg czyni wszystko dla mnie,
to z mojej strony także winno być uczynione wszystko dla Boga i dla Jego
większej chwały.
Dużo domagamy się od
Boga i od drugich, ale w znikomej ilości od siebie. Chcemy, by nam wszyscy
czynili dobrze, a nie mobilizujemy siebie do dobrych uczynków na rzecz drugich
potrzebujących.
Chrystus dzisiejszą Ewangelią
chce odnowić naszą postawę. Budzi nas do refleksji nad własnym zżyciem. Pragnie
byśmy
zrezygnowali z drogi zła i grzechu, a trwali na drodze wiodącej do Boga.
Ks. Paweł J. MS