HOMILIA
Byłem, kim miałem być…
Zapyta Bóg w swym niebie,
co dałem Mu od siebie.
Wierzyłem i kochałem,
i byłem tym, kim chciał, bym był.
I żyłem, jak chciał, bym żył
i byłem, kim miałem być.
Takimi słowami zaczyna piosenkę Trudno nie wierzyć w nic
Adam Nowak, autor tekstu i wokalista zespołu Raz Dwa Trzy. I tym samym trafia w
sedno poszukiwań sensu życia, do których wezwany jest każdy człowiek wierzyć,
kochać i być tym, kim Bóg chce, abym był.
Zarówno pierwsze czytanie z księgi Jonasza, jak i fragment
Ewangelii mówią dziś o drugim wezwaniu Boga. Pan przemawia do Jonasza, powołuje
go po raz drugi, gdyż za pierwszym razem uciekł przed planami Boga. Spotkanie
Jezusa z uczniami nad jeziorem Galilejskim także nie jest ich pierwszym.
Spotkali się już nad Jordanem, gdzie Jan udzielał chrztu, poszli za Jezusem,
ale z biegiem czasu zdarzyło się coś, co sprawiło, że widzimy ich znowu
pochłoniętych pracą przy łowieniu ryb, swoim pierwotnym zajęciem. Dlatego Bóg
woła, wzywa po raz drugi, nie rezygnuje łatwo z planów, które powziął względem
swoich wybranych. Nie zniechęca się buntem, oporem, zniechęceniem czy małością
człowieka.
Nie jest to z pewnością odkryciem, że żyjemy w czasach
stygmatyzowanych trudną sytuacją społeczno-ekonomiczną. Wielu, nie tylko młodych
ludzi, jest zmuszonych do zrezygnowania ze swoich marzeń, pracy niezgodnej z
wykształceniem czy predyspozycjami, a nawet, poprzez chociażby emigrację,
zaryzykowania trwałości więzi rodzinnych lub własnej tożsamości. Dlatego słowa
dzisiejszej Ewangelii można potraktować jako wyzwanie rzucone przez Boga. Czy
jesteś tym, kim chcę byś był? Czy nie zbyt szybko z tego rezygnujesz? Bóg nie
przestaje być Bogiem w żadnej sytuacji ekonomicznej, społecznej, politycznej.
Byłoby bluźnierstwem twierdzenie, że nie jest w stanie poprowadzić człowieka
według swojej woli, bo stają na przeszkodzie jakieś ziemskie uwarunkowania. Po
raz kolejny słyszane przez nas słowa pójdźcie za mną, stają się nie tylko dla
powołanych do kapłaństwa czy życia zakonnego wezwaniem do głębokiego dialogu z
Bogiem o tym kim jestem, kim mam być, czego dzisiaj oczekuje ode mnie Pan.
ks. Grzegorz Szczygieł
MS