HOMILIA

Piątek, 9 stycznia 2015Z Jezusem nic nam nie groziTeraźniejszośćPo długiej przerwie świątecznej wracamy do codzienności, dla jednych jest to praca, dla innych studia, dla jeszcze innych szkoła. Całe przygotowania, świętowanie, atmosfera świąteczna pozostają już za nami, można powiedzieć zaczęła się taka szara rzeczywistość dnia codziennego.Moja łódźObraz uczniów płynących łodzią i trudzących się wiosłowaniem być może oddaje sytuację kogoś z nas. Każdy ma łódź swojego życia, którą płynie, raz są warunki sprzyjające, i płynie się lekko łatwo, a innym razem jest tak, jak mają uczniowie z dzisiejszej Ewangelii. Czasem zmagamy się wkładamy wiele wysiłku, a nie widać żadnych tego owoców, może ktoś dzisiaj jest zniechęcony jakąś sytuacją, którą aktualnie przeżywa, czuje jakiś bezsens tego, co robi.JezusIdący po jeziorze Jezus, jest dla każdego nas przypomnieniem tej prawdy, że chce rodzić się w moim życiu, życiu każdego nas. Pewnie po swojemu przeżyliśmy te święta, każdy inaczej. Warto sobie postawić dziś pytanie, czy daliśmy szansę, żeby On narodził się na nowo w moim życiu. Uspokójcie się! Ja jestem. Nie bójcie się. Te słowa dziś kieruje do każdego z nas, mając na myśli to wszystko, co aktualnie przeżywamy. On jest z nami, albo chce być z nami w tym, co przeżywamy, w tym co jest radością naszego życia i tym co jest codziennym trudem.ZaufanieJesteśmy zaproszeniu do zaufania Jemu. Być może mamy taką postawę, jaką mieli apostołowie, tyle doświadczali a nie zaufali, nie uwierzyli. Taka nieumiejętność zrozumienia istotnego sensu wydarzeń cechuje tych, którzy są zbyt pochłonięci trudnościami czy przeciwnościami. Czego nam potrzeba? Doświadczyć w namacalny sposób, że z Jezusem nic nam nie grozi.Ks. Grzegorz MS