HOMILIA
Spojrzeć z wiarą
Miedziany wąż
Izraelici
idący przez pustynię do Ziemi Obiecanej podnieśli bunt. Nie po to wyszli z
Egiptu, by cierpieć z powodu upału, jeść ciągle ten sam pokarm i martwić się,
czy wystarczy wody.
Plaga
jadowitych węży szybko przypomniała im, że ich życie i śmierć zupełnie nie
zależą od nich samych. Jedynym ratunkiem przed śmiercią było spojrzenie na pal,
na którym Mojżesz umieścił miedzianego węża.
To,
co przynosiło śmierć, zaczęło dawać życie. Trzeba było tylko spojrzeć z wiarą.
Krzyż Jezusa
Bóg
Ojciec w nieprawdopodobny i szokujący sposób pokazał nam swoją miłość.
Pozwolił, aby Jego Jednorodzony Syn został skazany na najbardziej okrutną i
najbardziej hańbiącą śmierć. Pozwolił na to, żeby pojednać nas ze sobą, żeby
zasypać przepaść, jaką grzech wykopał między Bogiem a człowiekiem.
Grzech
jest największym nieszczęściem człowieka i stale nam przypomina, że nie
jesteśmy panami swojego życia i śmierci. Bez Bożej łaski, o własnych siłach nie pokonamy grzechu. Jedynym ratunkiem jest spojrzenie na
Jezusa, który właśnie przez śmierć na krzyżu dał człowiekowi zbawienie.
To,
co przyniosło Jezusowi śmierć, nam dało życie. Trzeba tylko spojrzeć z wiarą.
Mój krzyż
Nawet
jeśli prowadzimy życie względnie bezproblemowe, mamy coś, co nazywamy swoim
życiowym krzyżem. Jedni mają ten krzyż większy, inni mniejszy, inni jeszcze
krzyży drobnych mają bez liku.
Krzyżem
mogą być problemy życiowe, z którymi sobie nie radzimy; grzechy, które nas
przytłaczają; uzależnienie, z którego nie możemy wyjść; choroby, na które nie
mamy lekarstwa. To wszystko przypomina nam, że nie jesteśmy panami swojego
życia i śmierci. Gdy nie mamy już żadnego pomysłu na siebie, gdy zawodzą wiedza
i umiejętności, gdy czujemy największą bezradność, pozostaje tylko spojrzeć na
krzyż, na którym umarł Jezus. To kluczowy, najbardziej błogosławiony moment w
całym tym cierpieniu. Gdyby nie krzyż, prawdopodobnie nie doświadczylibyśmy, że
tylko Jezus jest naszym Zbawicielem. Że tylko On ma moc z całego tego bezsensu
uczynić początek nowego życia.
To,
co powinno przynieść śmierć, może dać życie. Trzeba tylko spojrzeć z wiarą.
ks. Grzegorz Zembroń MS