HOMILIA
Środa, XIX tydzień zwykły
Co znaczy być uczniem
Jezusa?
Tyle się ostatnio mówi o szkole, o nauczaniu, wychowaniu,
programach, podręcznikach, itp.
Problem stary jak świat. Uczeń i mistrz. Wiele było już
modeli tej relacji. I każda na swój sposób dobra, pod warunkiem respektowania
zasad szacunku, uczciwego poszukiwania prawdy, szlachetnego pragnienia
przekazania tego, co najlepsze i najprawdziwsze.
Co jednak znaczy być uczniem w szkole Jezusa? Tutaj sprawy
się komplikują, bo zasady tego świata nie przylegają do stylu Mistrza z
Nazaretu. W myśl zasady, że to, co mądre w oczach tego świata, jest głupstwem u
Boga i odwrotnie.
W dzisiejszym fragmencie Ewangelii wg. św. Mateusza widzę odpowiedź,
jak pogodzić miłosierdzie ze sprawiedliwością, jak połączyć miłość ze
stawianiem wymagań prawdy. Mój brat w Chrystusie, w wierze, w dążeniu do
zbawienia, umiłowany przez Ojca niebieskiego dokładnie tak samo jak ja A
jednak gdy brat Twój zgrzeszy przeciw tobie. A więc jest to możliwe, że mój
brat może zgrzeszyć, pobłądzić, pomylić się, a nawet zatwardzić serce,
zdeprawować sumienie, sprzeciwić się Prawdzie. Tak to jest możliwe!
Smutne to, ale prawdziwe. I wielu nie chce przyjąć takiej
możliwości. Tak zatwardzić serce i sumienie może każdy, także kapłan, zakonnik,
zakonnica. Ja też! Skąd się wzięły
herezje, odstępstwa, sekty, itp.? Właśnie z takiej możliwości zgrzeszenia
przeciw bratu w wierze.
Dziś także jesteśmy tego świadkami. A zasada jest wciąż ta
sama, skuteczna, prosta i możliwa dla każdego i w każdej sytuacji w rodzinie,
w zakonie, w pracy, w państwie, itp.
Upomnienie braterskie! Bo nikt nie może być sędzią we
własnej sprawie, jak mówi już starożytna zasada prawnicza. Potrzeba spojrzenia
drugiego człowieka, potrzeba zobiektywizowania własnej sytuacji, z wiarą, iż
Bóg działa przez ludzi, przez wydarzenia, przez natchnienia. I tu właśnie
sprawdza się posłuszeństwo Bogu. I tu się wygrywa lub przegrywa indywidualnie
i zbiorowo, ze szkodą lub pożytkiem dla siebie, wspólnoty, Kościoła i świata.
A obietnica i gwarancja zwycięstwa jest niesamowicie pewna.
Jeśli dwaj z was na
ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który
jest w niebie. Bo gdzie są dwaj lub trzej zebrani w imię moje, tam jestem
pośród nich. Amen.
Ks. Henryk K. MS