HOMILIA
Pozwól się przemienić
Jezus podejmuje
inicjatywę: zabiera ze sobą uczniów wysoko na górę i przemienia się wobec nich.
Na osobności ukazuje im swoje prawdziwe oblicze. To sam Ojciec potwierdzi, że
Jezus jest Jego Synem umiłowanym, że jest Synem Bożym. A Duch Święty dokony
przemiany. Modlitwa przemieniła Jezusa: Jezus został przemieniony wobec
uczniów. Miłość i dobroć Ojca i moc Ducha Świętego zajaśniały na Jego Obliczu.
A jak ja się modlę? Czy pozwalam się Bogu na modlitwie przemienić? Czy wstaję z
kolan pełen mocy i radości, że jestem umiłowanym Synem Boga, Jego ulubieńcem?
Kiedy tego ostatni raz doświadczyłem? Czy inni widzą moja przemianę po
spotkaniu modlitewnym z Panam? Czy mogą powiedzieć: dobrze nam tu przy tobie?
Jezus rozmawiał z
Mojżeszem i Eliaszem o swoim odejściu z tego świata. Nie bał się prawdy. Nie
bał się mówić o krzyżu jako wypełnieniu Pisma i woli Bożej. Przez modlitwę
przygotował się na to. Modlitwa do Ojca i kontakt ze świętymi dały Mu moc, aby
podjąć dzieło zbawienia. A czy ja mam odwagę rozmawiać z Bogiem o moim życiu, o
tym wszystkim, co się w nim wydarza? Czy umię modlić się moim życiem? Czy umię
w modlitwie słuchac głosu Ojca, który wyznaje mi swoją miłość i mnie umacnia,
który pokazuje mi drogę do życia?
Jeśli tak, to bez lęku
mogę opuścić gorę przemienienia, aby tak jak Jezus wejść na górę Kalwarii, na górę
codziennych zmagań i radości, górę zbawienia. Czy potrafię odczytać swoją
historię w świetle Bożego Słowa jako historię zbawienia? Czy umię na nią
spojrzeć oczyma Boga? Jeśli tak, to już dziś żyję duchem zmartwychwstania,
Duchem Jezusa!
Ks. Piotr Żaba MS