HOMILIA
By wyhodować piękne kwiaty w ogrodzie, potrzeba gnoju. To nasza przeszłość. Ale Bóg posługuje się nim, byśmy rośli.Tim Guénard, Modlitwa gnojuBóg i człowiek w gnojuEwangelia mówi o tym, co najważniejsze w ewangelizacji: GŁOSZENIE i SŁUCHANIE SŁOWA! Bardzo ważne jest głosić Słowo Boże, gdyż wiara rodzi się ze słuchania.Słucha i rozumieSiewca wyszedł i sieje ziarno. Sieje słowo… Różnie ludzie reagują na słowo. Jednych ono zachwyca, porywa, inni wzruszają tylko ramionami, u innych wpadnie ono w jedno ucho a drugim wyleci…Można słuchać i nie słyszeć. Można też słuchać i nic nie rozumieć! Wiem o czym piszę. Byłem młodym księdzem (z dwuletnim stażem) na studiach w Rzymie i przyszedł czas, kiedy słuchałem słowa i nic nie słyszałem. Słuchałem i nic nie rozumiałem! Naprawdę nic!!! Tu nie chodzi o obcy język! Kiedy jest się w takiej sytuacji, to wszelkie nawoływania do starania się i wysilania stają się próżne. Nawet natężenie się jak mówi klasyk niestety, nic nie pomoże. Jezus opowiadając w przypowieści o ziemi żyznej mówił, że są to ludzie, którzy słuchają i rozumieją.GnójW języku hebrajskim słowa siewca i nasienie wywodzą się z tego samego rdzenia. Możemy powiedzieć, że kiedy siewca sieje, to sieje siebie samego. W ziarnie Słowa jest obecny sam Jezus! Kto przyjmuje Słowo, przyjmuje Jezusa… staje się żyzną glebą!Kiedy jedzie się do wskazanej miejscowości w okolice Bawarii, to po smrodzie z rozrzuconego po polach gnoju czy z rozlanej gnojówki wiemy, że dotarliśmy we właściwe okolice.Ziemia przed zasiewem musi być rozorana i zgnojona. Dopiero wtedy – jak mówi Jezus – taka ziemia wydaje plon: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny, stokrotny.Skończyłem wczoraj czytać książkę Bóg znalazł mnie na ulicy. Jest to autobiografia napisana przez Henryka Krzoska. Opisał w niej, jak przez 38 lat staczał się w dół, na samo dno. Jego życie zostało zgnojone przez alkoholizm, bezdomność, pobyt w więzieniu, rozpad małżeństwa. Został przeorany brakiem miłości, biedą w domu, trudnym małżeństwem rodziców, wykorzystaniem seksualnym w dzieciństwie, głodem, poniżeniem…Nie chciał już dłużej żyć! Podejmował próby samobójcze…Pewnego dnia, ten bezdomny alkoholik, na podwójnym głodzie, śpiący w śmietniku, otrzymał ulotkę z zaproszeniem na uliczną ewangelizację w Hamburgu. Poszedł i usłyszał słowo o miłości Boga. Stał na ulicy i słuchał: Nie chciałem stracić ani słowa. Byłem przekonany, że to moja szansa. Słuchał i usłyszał! Bóg wydobył go z dna, zrodził na nowo. Dał mu nowe Życie, by stał się nowym stworzeniem.Słowo ziarno wpadło w zgnojoną i przeorana glebę i wydało owoc. Dziś autor głosi innym, co Bóg uczynił w jego życiu. Widzimy, co się dzieje, kiedy Bóg grzebie w ludzkim gnoju! On jak mówi psalm podnosi z gnoju nędzarza!Nie lubimy smrodu wokół nas, a cóż dopiero samemu być w gnoju. Jednak ważne jest to, jak my w takich sytuacjach się zachowujemy. W ostatnim czasie można było usłyszeć o smrodzie w Kościele (szczególnie przez zbrodnię pedofilii), ale także i w świecie naszej politycznej elity… To dobrze, że wychodzą smrody. To dobrze, że cuchniemy bo to jest dla nas okazja, aby być żyzną glebą! To jest możliwość, by dużo w nas zmienić. Takie sytuacje nas poniżają, upokarzają. Ważne, żeby wtedy stanąć w prawdzie i przyjąć Słowo Życia, dobrą nowinę dla nas, nawracać się a nie nabierać wody w usta uważając, że nic się nie stało lub oskarżać innych.Siewca wyszedł siaćPiszę ten komentarz tuz po powrocie z Londynu. Kiedy samolot uniósł się nad stolicą Wielkiej Brytanii, pomyślałem wówczas o wielkiej emigracji, która przybyła z Polski. W większości młodzi ludzie, szukający pracy, normalnych warunków do życia owoc bezrobocia, globalizacji, nieudolności rządzących…Patrząc od wewnątrz na to wydarzenie widać, jak Pan Bóg je umiejętnie wykorzystuje. On, Siewca, z tych emigrantów wielu młodych chrześcijan – uczynił ziarno dla ewangelizacji. Rozsiani w metropoliach, miastach, miasteczkach i wsiach, aby rosła wiara, aby rozwijał się Kościół. Oni stają się słowem, które nie tyle się słyszy, co bardziej się widzi! To jest łaska dla tamtej ziemi, dla tych, co mają zgnojone życie Ale jest to także i test dla rzucanego ziarna!ks. Bohdan D. ms