HOMILIA
RADOŚĆ I SMUTEK
W dzisiejszej
Ewangelii kilka razy powtarzają się słowa: smutek i radość, radość i smutek.
Dwie rzeczywistości, które towarzyszą życiu każdego z nas .
Jezus mówiąc
o radości nie przemilcza doświadczenia smutku. Dzisiaj jest wykreowany w
mediach pewien nierealny obraz człowieka: radosnego, zawsze uśmiechniętego,
który wszystko potrafi zrobić, wszystko mu się udaje. Ten kto twardo stąpa po ziemi, wie że tak się
nie da.
Smutek jest
naturalną częścią naszej ludzkiej egzystencji. Jeśli mądrze go przeżywamy może
nas prowadzić do nowego życia. Warto medytując dzisiejszą Ewangelię pytać
siebie jak przeżywamy doświadczenie smutku, cierpienia, trudu z którym się
zmagamy? Czy rozmawiamy o tym z Jezusem, czy modlimy się tym, czy Jemu to z wiarą
ofiarujemy ? Przeżywane tego wszystko z Chrystusem sprawia, że w innym świetle
widzimy to czego każdego dnia doświadczamy.
Bóg jest
źródłem naszej radości. Nie jest to radość banalna chwilowa jaką daje np. zakup
czegoś, mile spędzony czas w gronie znajomych. On daje i chce dawać
zdecydowanie więcej: radość, która płynie z faktu, że nie jestem kimś
anonimowym, ale jestem dzieckiem Bożym. Doświadczenie tej bliskości sprawia, że zupełnie inaczej
wygląda nasze życie, to co przeżywamy. Wówczas nawet zwykła codzienność ma inny
kształt, bo wiemy, że jest naszą drogą, która wiedzie na spotkanie z naszym
Ojcem w niebie.
Ks. Grzegorz Ozga MS