HOMILIA
NIE BĘDZIECIE ŁAKNĄĆ
Pragnienie Jezusa
Pewnego dnia przy
studni Jakuba Jezus spotkał Samarytankę. Poprosił ją wtedy o wodę i wdał się z
nią w rozmowę, po której kobieta wróciła do swojej miejscowości szczęśliwa,
gdyż odkryła, że Bóg zna jej życie. Pragnienie fizyczne, które przyszła
zaspokoić przy studni przestało być ważne wobec faktu, że mimo jej nieudanego
po ludzku życia Bóg ja kocha. Jezus nie dał jej do picia wody. On jej odebrał
pragnienie. Kiedy przyszli do niego uczniowie również Jezus nie chciał nic
jeść. Również dla niego głód fizyczny był niczym wobec nasycenia się pełnieniem
woli Ojca.
Nasze głody
Nasze życie jest
rozrywane przez najrozmaitsze głody i pragnienia. Jesteśmy głodni sukcesu.
Głodujemy z powodu tego, że ktoś nie okazuje nam miłości. Pragniemy bogactwa i
wygody. Pragniemy, żeby spełniły się nasze najskrytsze marzenia. Pragniemy być
piękni i pragniemy być dobrzy. Pragniemy być bogaci i jednocześnie nie zależeć
od pieniędzy. Pragniemy być dobrzy, ale pragniemy też świętego spokoju. Gonimy
więc za tymi najrozmaitszymi, często sprzecznymi ze sobą głodami i pragnieniami
wierząc, że kiedy je zaspokoimy będziemy nareszcie szczęśliwi. Ale tak się nie
dzieje. Tymczasem, jak mawiał grecki filozof Epikur, żeby uczynić
człowiekaszczęśliwym nie trzeba dawać mu wszystkiego, czego pragnie, ale
zabrać mu pragnienia.
Życie spełnione
Jezus zaprasza nas
byśmy przyszli i uwierzyli w Niego. Uwierzyć, w Tego, który na pustyni nie
szukał zaspokojenia swojego głodu, ale przyjmował pobyt na pustyni jako pokarm
to znaczy odkryć, że wszystko jest łaską. Dzisiejszy fragment Dziejów
Apostolskich opowiada o uczniach, którzy zdecydowali się przyjść do Jezusa i
zostać Jego uczniami. Mogli się spodziewać, że taka decyzja sprawi, że od tej
pory Bóg będzie ich chronił przed wszystkimi kłopotami tymczasem spotkali się z
prześladowaniami. Ale przedziwne jest to, że w tych prześladowaniach nie
przestawali głosić dobrej nowiny o miłości Boga. Bóg nie zabrał im cierpienia,
ale uczynił o wiele większy cud – dał im łaskę przyjmowania Jego woli jako
daru, jako pokarmu. Już nie musieli uciekać przed swoim życiem w senne marzenia
gdyż odkryli pełnię życia w tym, co otrzymali od Boga. Już nie łaknęli i nie
pragnęli czego innego niż to, co właśnie w tym momencie dzięki Bogu
posiadali.
xMCMS