HOMILIA
MARNOTRAWNY
OJCIEC?
Któryż
Bóg podobny Tobie, który oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie
dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie
miłosierdzie.
Prorok Micheasz stawia to pytanie ze
zdziwieniem, bo widzi ogrom cierpliwości i miłosierdzia ze strony Stwórcy.
Dostrzegasz dzisiaj znaki miłości Boga? Widzisz Jego działanie w swoim życiu?
Wiem gdzie jest źródło znaków miłości Boga, wiem gdzie wprost mówi o sobie.
Ewangelia czytana sercem daje
poznanie znaków miłości Ojca, a Wielki Post jest czasem gdy codziennie
powinienem czytać fragment Słowa, zachęca do tego Papież Franciszek. Czytając
historię ojca wychowującego dwóch synów widzę jego cierpienie i ból, bo młodszy
syn życzy mu śmierci, domagając się spadku. Podział majątku jest po śmierci
rodziców. To musiało naprawdę boleć. Ta przypowieść pokazuje jak Bóg Ojciec
jest uśmiercany w naszych sercach, naszych relacjach i planach, ale nie umiera.
Jest Bogiem rozrzutnym i choć widzi, że Jego dziecko się porani, zbłądzi, źle
wybierze, pogubi, daje mu wolność, daje mu łaski potrzebne by iść do
przodu.
Bóg ,,marnuje swój majątek, bym
mógł doświadczyć wolności, własnej biedy i niedoskonałości. Kiedy wracam ze
świadomością kolejnej przegranej, rezygnuje z barwnych tłumaczeń, dlaczego mi
nie wyszło i znowu się pogubiłem, staję przy Ojcu i pozwalam by leczył moje
zranienia Swoją bliskością i dotykiem.
A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego
ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję
i ucałował go.
Boże Ojcze proszę Cię o
odwagę w powracaniu do Ciebie,
usuń ode
mnie wszystko co mi może zaszkodzić,
utrudnić
dostęp do Twej miłości,
nie
pozwól zakłócić słów mojej modlitwy,
którą
wysyłam w Twoim kierunku.
ks.
Łukasz S. MS