HOMILIA
W
rzeczywistości przebaczenie jest przede wszystkim decyzją osobistą, wyborem
serca, które sprzeciwia się spontanicznemu odruchowi, by za zło odpłacać złem.
Jan Paweł II
Pojednanie
Doświadczenie niesprawiedliwości
Przypomina
mi się świadectwo kobiety, która pełna bólu opowiadała o swoim doświadczeniu
niesprawiedliwych osądów skierowanych pod jej adresem. Powiedziała też, że
została oszukana w pracy przez właściciela firmy, człowieka, który w każdą
niedzielę chodzi do kościoła. Wszystko w niej krzyczało, że nie ma
sprawiedliwości na tym świecie. Pamiętam, że wtedy, gdy te słowa do mnie
dotarły, głosiłem rekolekcje. Myślałem sobie, że są to także sytuacje osób,
które mnie słuchają. Zadawałem sobie pytanie o jaką sprawiedliwość chodzi
Jezusowi. Przecież On nie uciekał od
tego tematu. Mówił w kazaniu na Górze, które dzisiaj słyszymy: Jeśli wasza
sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie
wejdziecie do królestwa niebieskiego. Jaką więc sprawiedliwość mieli uczeni w
Piśmie i faryzeusze, że została określona jako niewystarczająca? Wydaje się, że
rozliczali się tylko ze sprawiedliwości zewnętrznej. A przecież wiele bólu i
doświadczenie niesprawiedliwości jest związane z przestrzenią wewnętrzną. Za
wiele twoich czynów ty nie zostaniesz skazany, nie trafisz do więzienia, a
drugi człowiek przez ciebie cierpi bardzo długo.
Kierunek – pojednanie
Jezus
pokazuje, że to w sercu zaczyna się wszelkie zło i zaprasza swoich uczniów,
żeby szli dalej za Jego słowem. Przecież On jako Nauczyciel, Mistrz, Syn Boży
nie uczynił tak, że wszyscy mieli i mają jednakową ilość pieniędzy, jednakowe
talenty, dary, że zniknęły nieporozumienia między apostołami. On pokazuje na pojednanie.
Większa sprawiedliwość, do której zaprasza, to popatrzenie na swoje życie z innej
perspektywy. Zawsze będą miały miejsce takie zdarzenia, gdzie po ludzku
będziemy odczuwali niesprawiedliwość. Jezus zmierzając do Jerozolimy również doświadcza
takich sytuacji. Idzie jednak dalej odkrywając plan Ojca, który odsłania z
jednej strony grzech człowieka, ale z drugiej Miłość Bożą. Dopóki nie zobaczymy
zatwardziałości naszego serca, które płacze, gdy samo doznaje krzywdy, ale
zarazem usprawiedliwia się, gdy krzywdzi
innych – nie otwieramy się na Miłosierdzie Boże. Kroczenie drogą pojednania,
pójście i pogodzenie się ze swoim bratem, ze swoim przeciwnikiem, to zaproszenie
od Boga, bym patrzył na swoje życie jako na odkrywanie Boga i Jego miłości.
Wtedy, jak mówił bp Radosław Zmitrowicz, przestajemy mieć poczucie skrzywdzenia
i niesprawiedliwości, a zaczynamy mieć w sercu wdzięczność.
Ks.
Paweł R. MS
10–12 luty - Rekolekcje dla porzuconych
10-12 luty - Rekolekcje Trzeźwościowe
16-19 luty - Rekolekcje o spowiedzi z możliwością spowiedzi generalnej
3-5 marzec - Rekolekcje o miłosiernym Ojcu
21-23 kwiecień - Rekolekcje dla małżeństw niesakramentalnych