HOMILIA

Piątek po środzie
popielcowej

Czym się interesuję?

Wścibskość to taka powszechna wada. Interesujemy się
wszystkim, tylko nie tym, co potrzeba, co mnie dotyczy bezpośrednio. Nikt nie
jest od tego wolny, przynajmniej w jakimś małym stopniu. A to sąsiedzi sąsiadami,
koledzy kolegami w pracy, współbracia współbraćmi we wspólnotach zakonnych,
itp. Co robią, dlaczego, z kim się spotykają, jak się ubierają, gdzie spędzają
czas, itp. A jak to wygląda u mnie?

Jaką sprawiedliwość
wybieram?

Ocenianie, wydawanie sądów, wymierzanie kar, przyznawanie
sobie nagród i zasług skąd my to znamy? I jak to łatwo przychodzi, a z drugiej
strony jak to boli, gdy przychodzi do nas od innych, dlaczego my i
faryzeuszów pościmy a Twoi uczniowie nie poszczą?

Dlaczego im wolno a mnie nie? Dlaczego im się powodzi lepiej
niż mnie? Dlaczego i dlaczego Wciąż nie jesteśmy zadowoleni ze swojego życia,
nie odkrywamy własnego szczęścia i radości, a porównujemy się z innymi, myśląc,
iż to podniesie naszą wartość, że doda nam życia. Boża sprawiedliwość różni się
zasadniczo od naszej sprawiedliwości. I dobrze, że tak jest, dobrze dla nas,
dla mnie. Na szczęście.

Cierpliwość

Piękną cechą jest cierpliwość. Ona daje możliwość działania
Bogu w nas i dla nas. Bo Bóg jest Panem czasu, On jest wieczny. Przyjdzie
czas, że będą pościć. Przyjdzie czas na wszystko, na radość, na smutek, na
sukces, na porażkę, na zwycięstwo.

Panie, na początku tego
czasu wielkiego postu, daj mi łaskę cierpliwego czekania na owoce Twojej męki. Daj
mi wiarę, iż jest czas na łzy, smutek, pozorną porażkę, może ból, zranienie,
ale potem przyjdzie czas na radość, pokój, zwycięstwo, słowem na
Zmartwychwstanie!Amen.

Ks. Henryk K. MS