HOMILIA
Jezus uczy inwestowaniaPodstawy ekonomiiEkonomia jest jedną z ważniejszych i potrzebniejszych nauk. Kto choć trochę się na niej zna, lepiej rozumie współczesny świat. Nie tylko mocarstwa są podporządkowane jej prawom. Także zwykły domowy budżet funkcjonuje według prostych prawideł ekonomicznych.Jednym z ważniejszych pojęć ekonomii jest inwestycja. To słowo zrobiło szaloną karierę, jest dziś używane w różnych kontekstach. Często można usłyszeć, by inwestować w siebie, w swoje wykształcenie, kwalifikacje, w rodzinę, w relacje z innymi. Po co? Żeby cieszyć się tym wszystkim na dłużej, także w przyszłości nie tylko teraz.Sporo w tym racji. Inwestycja podpowiada nam właśnie ekonomia to rezygnacja z doraźnego, ale pewnego zysku na rzecz przyszłych, lecz niepewnych korzyści. Ekonomiści mówią, że inwestycje przynoszą korzyści odroczone w czasie. Żeby więc być dobrym inwestorem, trzeba mieć sporo nadziei.Podstawy duchowościW przypowieści o świetle Jezus podkreśla, że nauka, którą głosi w pełni wyjaśnia funkcjonowanie świata i życie człowieka. Po co więc Nauczyciel z Nazaretu używa przypowieści? Mogłoby się wydawać, że chce swoje słowo ukryć przed słuchaczami Otóż nie. Przecież dzięki misji Apostołów, dzięki wspólnocie Kościoła, Dobra Nowina obiegła cały świat.Jezus uświadamia także, że skuteczność Jego nauki zależy od otwartości słuchacza. Im mocniej ktoś wierzy słowom Chrystusa, tym lepiej poznaje Boga i siebie. Kto nie wierzy Jezusowi lub zaniedbuje rozwój wiary, traci okazję na odkrycie najgłębszej prawdy że Bóg do szaleństwa kocha człowieka i tą miłością chce się z nim podzielić.Jezus nie poucza nas, jak grać na giełdzie, gdzie wysłać CV albo z kim robić interesy. Zachęca nas za to do dobrych, duchowych inwestycji. Im bardziej ryzykujemy, wierząc słowu Nauczyciela, tym więcej Bożego światła mamy w sobie.ks. Grzegorz Zembroń MS