HOMILIA
Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez
proroków,
a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.
Hbr 1,1-2
Więcej miejsca
Czy znam Jezusa?
Śpiewamy
kolędy, gdzieś w sercu jeszcze tkwi atmosfera wigilijnej kolacji, wielu z nas w
domach lub z przyjaciółmi witało Nowy Rok. Ciągle składamy sobie piękne
życzenia, aby było jeszcze lepiej w tym nowym czasie, który przed nami. Ale co to
znaczy lepiej, piękniej, radośniej czy głębiej żyć? Jan Chrzciciel odpowiedział
w dzisiejszej Ewangelii ludziom, którzy oczekiwali Mesjasza, wyzwolenia, że po
prostu będzie lepiej: Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie. Mogę tak
bardzo skupić się na sobie, mogę tak bardzo oczekiwać zmian, że zapomnę o tym,
że Bóg przemówił do nas przez Syna. Kluczem jest odkrycie Jego osoby, a Jezus
gwarantuje, że moje życie nabierze smaku. Wczorajsza uroczystość Matki Bożej
Rodzicielki zaprasza nas, byśmy nie zatrzymali się tylko na radosnej
atmosferze, na tym, że udało się skorzystać z sakramentu pojednania, że byliśmy
na Pasterce czy przeczytaliśmy w domu fragment Ewangelii. Nie chodzi o jakiś
jeden moment mojego życia, w którym pozwolę narodzić się Bogu w moim sercu, ale
o odkrycie, że jest to związane z zaproszeniem Jezusa do całego mojego życia. Maryja
chce towarzyszyć każdemu z nas i uczyć nas wpatrywania się w Jej Syna.
Co zrobić?
Prostujcie
drogę Pana, jak powiedział Izajasz prorok. Słowa Jana są metaforą szczerego i prawdziwego
nawrócenia. Są wołaniem, bym patrzył z odwagą do przodu i odkrył, że warto
zaryzykować i dać więcej miejsca Bogu w moim życiu. Jak Maryja, która nie tylko
urodziła, ale towarzyszyła, wychowała, wciąż była blisko – pozwolić na
wzrastanie samego Boga w moim życiu. A tych wydarzeń, których nie rozumiem w danym
momencie nie odrzucać, ale zatrzymać i rozważać w sercu. Przecież chcę, aby
było lepiej. Nawet wtedy, kiedy wydaje się, że idzie gorzej, że moja bezradność
sięga szczytu. Jeśli znam Jezusa i Jego drogi, to pozwolę, aby On prowadził
moje życie. Wiele razy wydarzenia, wobec, których człowiek może jedynie milczeć
– przemieniają całe nasze patrzenie. Obyśmy odkryli, że Bóg, który przemawia do
nas przez Syna jest po naszej stronie, jest blisko nas w każdej sytuacji
naszego życia.
Płacz Maryi
W
La Salette Maryja płacze widząc człowieka, który jeszcze mówi o Bogu, który
chce dobrze dla siebie i swoich bliskich, ale nie daje się Mu prowadzić. To
człowiek zajął miejsce należne Bogu. Jak wygląda dzisiaj moje życie? Ocieram
Jej matczyną łzę? A może zauważam, że płacze nade mną? A może tylko mówię o
Bogu i dobrze życzę innym patrząc tylko na siebie? Tylko Jezus jest Mesjaszem,
Zbawcą, który może uratować każdego z nas. ks. Paweł R. MS
29 styczeń - Wieczór uwielbienia z Maryją
3-5 luty - Kurs Nowe życie z Bogiem
10–12 luty - Rekolekcje dla porzuconych
10-12 luty - Rekolekcje Trzeźwościowe
16-19 luty - Rekolekcje o spowiedzi z możliwością spowiedzi generalnej
3-5 marzec - Rekolekcje o miłosiernym Ojcu
21-23 kwiecień - Rekolekcje dla małżeństw niesakramentalnych