2013-10-07 Centrum Pojednania La Salette, Dębowiec
Homilie   ❯   2013-10-07

HOMILIA

Poniedziałek, XXVII tydzień zwykłyZnaleźć miłość swojego życiaGdzie jest miłość?Czasami wydaje się, że człowiek nie realizuje woli Boga jedynie dlatego, że jej nie zna. Do Jezusa przychodzi jakiś faryzeusz, uczony w Prawie, aby zapytać Go o to, jak może otrzymać życie wieczne? Jezus nie odpowiada, a jedynie odwołuje się do tego, co uczony sam już wie. Prawo mówiło: Kochaj Boga i bliźniego! i faryzeusz to wie. Ale coś tu nie grało? Z jakichś powodów rozmówca Jezusa uważał, że nie posiadał jeszcze życia wiecznego i szukał przyczyny.Przykazanie miłości Boga nie budziło żadnych wątpliwości. Pewnie tak jest, że wszyscy uważamy, iż kochamy Boga. W takim razie problem musiał dotyczyć drugiego przykazania. Podobnie, jak w przypadku pierwszego trudno odmówić człowiekowi pragnienia miłości. Chcemy kochać. Wiemy, że miłość jest dobra, że nadaje sens naszemu życiu. Tylko tak często jest raniona, odrzucana. Samarytanka, która spotkała się z Jezusem przy studni z pewnością chciała kochać. Próbowała kilkakrotnie i zawsze te próby kończyły się bankructwem. Kiedy próbujesz kogoś kochać i ktoś odrzuci twoją miłość to szukasz jeszcze przebaczenia. Ale gdy ktoś zrani Cię drugi, trzeci, czwarty raz to już po prostu nie dajesz rady. Widocznie kogoś takiego nie da się kochać. Ale jak w takim razie znaleźć tę jedyną miłość. Wielu ludzi szuka tej miłości całe życie i pyta w końcu: Panie! Kogo mam kochać? Kto jest mi przeznaczony? Gdzie znajdę tę prawdziwą miłość, która uzdrowi moje życie i nada mu sens? Faryzeusz pyta: Kto jest moim bliźnim? to znaczy: Kogo mam kochać?Prawdziwy problemJezus opowiedział więc przypowieść o miłosiernym Samarytaninie – przypowieść, która poruszała wyobraźnię ojców Kościoła i wielu późniejszy komentatorów. Orygenes i po nim wielu innych w postaci miłosiernego Samarytanina rozpoznawali Jezusa, który przekroczywszy barierę wrogości okazał miłosierdzie człowiekowi poranionemu przez grzech. Ten sam komentarz Orygenesa wskazywał, że gospodą, do której zabrany został poturbowany człowiek jest Kościół, a gospodarzem, który otrzymał zadanie opiekowania się poszkodowanym jest biskup. Cała przypowieść okazuje się zaszyfrowaną historią zbawienia, na końcu której Jezus zapowiada swoje powtórne przyjście. Każdy z nas doznaje miłosierdzia od Boga. Każdego Bóg ratuje od śmierci spowodowanej przez grzechy. Każdy zostaje przyjęty do Kościoła, by doświadczyć tam opieki, aż do czasu powrotu naszego Pana. I na końcu otrzymujemy pytanie: Czy naprawdę nie wiesz kto jest twoim bliźnim? Nie wiesz kogo masz kochać? Jezus ukrzyżowany nieustannie przypomina nam, że miłość którą otrzymujemy od Boga jest kompletnie niezasłużona. Nasz problem to nie to, że nie możemy znaleźć prawdziwej miłości. Myśmy ją spotkali. Spotykamy ją każdego dnia. Naszym problemem jest to, że nie potrafimy kochać, że jesteśmy interesowni i egoistyczni, że jesteśmy zranieni grzechem. Problem z miłością w naszym życiu to nie problem znalezienia tej jednej jedynej osoby, którą da się pokochać i która zapewni nam szczęście. To problem tego, że nie jesteśmy w stanie pokochać bo tak bardzo boimy się zranień, bo tak bardzo szukamy siebie i staramy się zabezpieczyć przed każdym niebezpieczeństwem. Ten strach popycha nas ku samotności.Idź! Czyń podobnie!Kiedy Jezus mówi do uczonego w Piśmie: Idź, i ty czyń podobnie! to w tym poleceniu jest wiele treści. Ono mówi, żebym w miłości nie szukał siebie, ale drugiego człowieka. Żebym też nie zwalał winy na świat i na ludzi, że są tacy, że się nie da ich kochać, ale żebym się zderzył ze swoim strachem, ze swoją zranioną naturą i żebym zobaczył, że tylko spotkanie z Jezusem, miłosiernym Samarytaninem, z Uzdrowicielem może mnie uzdrowić. To słowo Jezusa ma też moc stwórczą. Kiedy Jezus mówi Idź! to popycha mnie w drogę ku miłości. Jezus sam jest na swojej drodze ku Jerozolimie, ku miejscu gdzie spotka całą wrogość człowieka i gdzie Jego miłość zwycięży. Kiedy mówi Idź! to w tym poleceniu jest obietnica, że na tej drodze można spotkać tę miłość, można ją otrzymać. Kiedy mówi czyń podobnie to chce stwarzać w nas tę miłość taką moc mają słowa Boga. Tylko, żebyśmy chcieli iść.xMCMS

Nadchodzące wydarzenia
2-4 czerwiec - Czy Jezus mnie woła?
3 czerwiec - Wspólnota małżeństw "Pod dębami Mamre"
24-27 sierpień - Rekolekcje o spowiedzi

6-8 październik - Różańcowe Dni Skupienia


pokaż wszystkie



Maryjo, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów.
Usłysz krzyk wszystkich Twoich dzieci, udręczone błaganie całej ludzkości.

Niech nie będzie wojny!

„Maryja jest zawsze gotowa przyjść nam z pomocą. Czcijmy Matkę Najświętszą, a będziemy zbawieni.”
(św. Ojciec Pio)

< POCZTÓWKA VIDEO Z DĘBOWCA >