HOMILIA
Ślepota hipokryty ukazuje się szczególnie w legalizmie czyli w szukaniu doskonałości
w wypełnianiu drobiazgowych norm. Zazwyczaj taka postawa nie liczy
się ze sprawiedliwością, z miłosierdziem, z wiernością. To na
co choruje skrupulanctwo to brak miłości.
Przecedzać
komara a połykać wielbłąda: obsesyjnie dbać o szczególiki, o
przestrzeganie rytów bez związku z całością. Wszystko to po to,
aby zapewniać sobie poczucie bycia sprawiedliwszym, lepszym od
innych.
Tymczasem
chodzi o nabywanie czystości serca przez miłość, która daje
wolność i czyste spojrzenie na drugiego. Czystość w spojrzeniu
objawia się tym, że nie podejrzewamy bliźniego o złą wolę, o
chęć czynienia zła.
Kto
jest w zewnętrznych zachowaniach akuratny, często pod tym
płaszczem ukrywa swoje wewnętrzne zdzierstwo i niepowściągliwość
wszelkiego rodzaju.
Świadectwo
Św. Pawła: Upominanie jego nie pochodzi z błędu ani z
nieczystej pobudki, ani z podstępu, Ewangelię głosi, aby się
podobać nie ludziom, ale Bogu, który bada jego serce. Nigdy nie
posługiwał się pochlebstwem w mowie, ani też nie kierował się
ukrytą chciwością, nie szukał ludzkiej chwały ani pośród
Tesaloniczan, ani pośród innych, nie chciał być dla nich ciężarem, głosząc im Ewangelię, dlatego pracował na własne utrzymanie.
Pozwólmy
Słowu Bożemu, które jest skuteczne, aby osądzało nasze
pragnienia i myśli serca.
ks.
Antoni S., MS