HOMILIA
Wtorek, XIV tydzień
zwykły
Każdy ma swoje
Westerplatte
Bł. Jan Paweł II, wkrótce święty, powiedział kiedyś do
młodzieży, iż każdy z nas ma swoje Westerplatte. Dziś na potwierdzenie tego
wyrażenia mamy w liturgii opis walki Jakuba z Bogiem, jak to się powszechnie
uważa. Można by więc powiedzieć, iż każdy człowiek ma swój potok Jabbok, gdzie
przychodzi mu się zmagać, walczyć, potykać.
Gdzie jest mój potok
Jabbok?
Pytanie brzmi: gdzie jest mój potok Jabbok? Czy go szukam,
czy ku niemu podążam, czy go zauważam, podobnie jak Jakub? Bo łatwo jest biec
bezmyślnie, iść na oślep, lub wpatrzonym być tylko w to, co chcemy, co sobie wymyśliliśmy,
ku temu, co sami określiliśmy.
A tu potrzeba rozwagi, rozglądania się, szukania, zwracania
uwagi na szczegóły, rozeznawania. Bo to Bóg nam wyznacza cel, zaprasza,
wskazuje drogę i mówi do nas na różne sposoby.
Walka to rzeczywistość powszechna na tym świecie. Od walki
nie można uciec lub udawać, że tego problemu nie ma. Ważne jest tylko, z kim,
dlaczego i o co walczymy. Bo można się pomylić i walczyć w złej sprawie.
Walka dotyczy zmagania o życie wieczne, o bycie z Bogiem, o
jak najlepsze odkrycie i pełnienie woli Bożej, choć by to było bardzo trudne i
trwało długo.
Nowe imię
Jakub spotkał Boga i otrzymał jego błogosławieństwo na
niełatwą drogę pojednania z bratem Ezawem i realizacji powołania bycia
Patriarchą przyszłego narodu wybranego i w perspektywie ludu Bożego.
Prośmy Boga, byśmy byli tak gorliwi w poszukiwaniu woli
Bożej oraz byśmy nie zmarnowali okazji, by błagać o Boże błogosławieństwo na
dalszą drogę życia i powołania.
Nie puszczę Cię, dopóki mi nie pobłogosławisz! Boże, zmień
mi imię na to jedyne, najpiękniejsze chrześcijanin. I daj mi nowe serce,
nowego ducha, nową odwagę bycia Twoim wiernym uczniem. Amen.
Ks. Henryk K. MS