2013-05-14 Centrum Pojednania La Salette, Dębowiec
Homilie   ❯   2013-05-14

HOMILIA

Święto św. Macieja ApostołaSzczyt szczęścia
Zachcianki
Zazwyczaj za szczyt szczęścia uważamy
robienie tego, co nam się żywnie podoba. Oczywiście najczęściej
(choć nie zawsze) do tego potrzebne są pieniądze. Człowiek bogaty
i posiadający wpływy może sobie pozwolić na więcej, jego
pragnienia, potrzeby i zachcianki mogą się łatwiej zrealizować,
bo on ma możliwości. Jeśli chce iść do kina, idzie do kina,
jeśli chce wyjechać na wczasy na drugi koniec świata, wyjeżdża.
Z drugiej strony, ten, kto nie może realizować swojej woli uważa
się za nieszczęśliwego.
Gdzie jest wolność?
Kiedyś miałem okazję odwiedzać
ludzi osadzonych w areszcie, oczekujących na swoje rozprawy sądowe.
Temat, który zazwyczaj poruszali ci ludzie, to kwestia wolności.
Oni jej nie mieli. Z ich potrzebami, poza tymi podstawowymi, nikt się
nie liczył. Nie byli wolni i byli z tego powodu nieszczęśliwi.
Któregoś dnia uderzyło mnie pewne spostrzeżenie. Odwiedziłem
klasztor Kamedułów na Bielanach. Warunki, w których żyli, nie
różniły się wiele od tych, które widziałem w areszcie. Jedzenie
mieli nawet skromniejsze, ale nie czuli się zniewoleni. Robili to,
co chcieli. Okazuje się więc, że to nie mury i kraty stanowią o
wolności człowieka, ale wewnętrzna decyzja. Wolność jest gdzieś
wewnątrz człowieka, jest decyzją, w której wybieram to, co
właśnie mnie spotyka.

Jezus, którego spotykamy w dzisiejszym
fragmencie Ewangelii wg św. Jana jest już po spotkaniu ze swoimi
uczniami w wieczerniku. Już umył im nogi. Zapowiedział im, że
zostanie zdradzony i oczekuje swej męki, która ma się wydarzyć
już za za kilka godzin. Kontynuując opowiadanie o winnym krzewie
zaczyna mówić o miłości Ojca. Kiedy uświadomimy sobie w jakich
okolicznościach wypowiada te słowa staje się jasne, że ta miłość
nie ma w sobie nic sentymentalnego. Nic dziwnego też, że mówi o
trwaniu w miłości, bo w takiej sytuacji każdy najchętniej by
uciekł, ale On nie chce uciekać. Trwa w miłości Ojca. Odkrywa
przed uczniami, że szczęście nie płynie z wypełniania własnej
woli, że szczęście płynie z wewnętrznej decyzji trwania przy
Ojcu, ze zgody na Jego wolę.
Czy Bóg mnie kocha?
Najcenniejsza rzecz, którą zabiera
nam zły duch każdego dnia, to przekonanie, że nasze życie jest
stworzone z miłości. Wszystkie okoliczności, problemy, radości,
biedy itd. są nie świadczą o tym, że Bóg o nas zapomniał, nie
oddalają nas od miłości Boga. W momencie, w którym tracimy wiarę
w to, że jesteśmy kochani tracimy też całkowicie poczucie sensu
swojego życia. Zaczynamy więc biec, żeby zrealizować swoje
pragnienia, ale to jest jak pogoń za wiatrem. Nawrócenie więc
oznacza, wybrać swoje życie. W obliczu swego krzyża Jezus mówi o
prawdziwym szczęściu. Jego szczęściem jest wypełniać
przykazania, wypełniać wolę Ojca, przeżywać swój ból w
poczuciu, że jest kochany. Bez wątpienia jest kochany.
Przyjaciele Jezusa
W tym momencie już nie nazywa swoich
uczniów sługami. Wybrał ich, a oni jak robotnicy mogli wypełniać
Jego przykazania. Czasami robimy to z naszym chrześcijaństwem.
Jesteśmy jak niewolnicy, który wypełniają przykazania. Ale teraz
dał poznać swoim uczniom, że droga, którą On podąża nie jest
drogą sługi, ale ukochanego i kochającego syna. Spełnia wolę
Ojca, nie dlatego, że musi ją wypełnić, ale dlatego, że ufa
Ojcu.
xMCMS

Nadchodzące wydarzenia
2-4 czerwiec - Czy Jezus mnie woła?
3 czerwiec - Wspólnota małżeństw "Pod dębami Mamre"
24-27 sierpień - Rekolekcje o spowiedzi

6-8 październik - Różańcowe Dni Skupienia


pokaż wszystkie



Maryjo, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów.
Usłysz krzyk wszystkich Twoich dzieci, udręczone błaganie całej ludzkości.

Niech nie będzie wojny!

„Maryja jest zawsze gotowa przyjść nam z pomocą. Czcijmy Matkę Najświętszą, a będziemy zbawieni.”
(św. Ojciec Pio)

< POCZTÓWKA VIDEO Z DĘBOWCA >