HOMILIA
Poniedziałek, V Tydzień zwykłyLudzie
biegli po całej okolicy
stworzenie biegnie do swego stworzyciela. Niezwykłe zestawienie pierwszego
czytania z ewangelią. Człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boże najdoskonalsze
dzieło, korona stworzeń, uwieńczenie Bożego zamysłu, biegnie do swojego
Stworzyciela. Dlaczego biegnie, dlaczego musi biec, skoro został stworzony aby
nieustannie żyć w obecności swojego Stworzyciela? Biegnie, bo pobłądził, bo się
zagubił, bo został zraniony, bo umiera. Bardziej niż uzdrowienia ciała szuka
uzdrowienie ducha, nowej nadziei, odwagi do nawrócenia, przemiany życia.
Kładli
chorychW swoim dzienniczku
Siostra Faustyna opisuje rozmowę ze starszą siostrą zakonną która powiedziała:
Niech siostra sobie wybije z głowy, żeby Pan Jezus miał z siostrą tak poufale
przestawać, z taką nędzną, z taką niedoskonałą. Pan Jezus tylko ze świętymi
duszami obcuje, zapamiętaj to sobie(…) Kiedy się spotkałam z Panem,
powiedział do mnie: "Bądź spokojna, córko moja – właśnie przez taką nędzę
chcę okazać moc miłosierdzia swego"
Gdy
go rozpoznano. Nie łatwo go
rozpoznać. Nasz egoizm broni się przed bliskością Chrystusa. Ten wewnętrzny lęk
Adama jest obecny w każdym z nas. Boję się bliskości, bo musiałbym się
zaangażować, zmienić życie, odpowiedzieć miłością na miłość.
Benedykt XVI na zakończenie Kongresu
Eucharystycznego w Bari w swojej homilii powiedział:
Można
powiedzieć, że w gruncie rzeczy ludzie nie chcą mieć Boga tak bliskiego, tak
przystępnego, tak zaangażowanego w ich sprawy. Ludzie chcą Boga wielkiego, i
także my w sumie wolimy często, aby raczej był z dala od nas. Wynajdujemy zatem
problemy, które ostatecznie mają wykazać, że taka bliskość jest niemożliwa. Ks. Andrzej R. MS