HOMILIA
Poniedziałek, II Tydzień AdwentuPowiedzcie małodusznym: Odwagi! Nie bójcie się! Niemowlę, które spoczywa w ramionach matki nie zna małoduszności i lęku. Jego życie jest wprawdzie kruche, a ciało słabe. Gdy jednak zanurzy się ono w objęciach matki, jego serce jest spokojne, a oczy pozostają pogodne.Podobnie ma się rzecz względem Boga. Kto nie zna Boga i Jego miłości, kto traktuje Boga jak rywala albo zazdrosnego strażnika życiowych skarbów, nieustannie myśli o wykradaniu Mu szczęścia. Kiedy jednak to czyni, doświadcza pustki, czuje się winny i ucieka przed Panem. Pojawiają się przecież lęk i małoduszność, które nie pozwalają zbliżyć się do Boga. Taki właśnie jest człowiek: nieustannie zalękniony, agresywnie szuka szczęścia na własną rękę. Im więcej energii poświęca na budowanie według własnego projektu, tym bardziej pozostaje pusty: jego ręce słabną, a kolana omdlewają. Prorok Izajasz mówi, że taki człowiek "jest jak pustynia i spieczona ziemia".Oto wasz Bóg, oto pomsta; przychodzi Boża odpłataW takiej właśnie sytuacji przychodzi Chrystus i proponuje nam przyjęcie Jego Królestwa. On zna ludzką ślepotę i głuchotę, która wykrzywia obraz Boga i napełnia lękiem i zniechęceniem. Jezus widzi, że jesteśmy kulawi na drodze wiary i niezdolni do szczerego dialogu w zawierzeniu. Czyż nie dlatego Sam pokonuje przepaść między Niebem, a spieczoną, pustynną ziemią? Czy nie dlatego posyła z pociechą proroków? Czy nie dlatego powierza nas "jakimś ludziom", czyli wierzącym i świętym, a "widząc ich wiarę", rozgrzesza nas i uzdrawia. Chce, jak mówi Izajasz, pustynię zamienić w ogród, a badylom nadać wartość. "Oto wasz Bóg, oto pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, aby was zbawić".Wielbili Boga.. i pełni bojaźni mówili: wielkie rzeczy widzieliśmy dzisiajJezus przynosi miłosierdzie, aby człowiek wielbił Boga w faktach, które widzi oczyma wiary. W miejsce lęku i małoduszności, wchodzi nie tylko uwielbienie, ale i synowska bojaźń.Przypatrz się dobrze, jesteś synem w Chrystusie. Boża zemsta nie polega na osądzeniu Ciebie, lecz na miłosierdziu. "Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy". Miłosierdzie jest Bożą zemstą i odpłatą za grzechy. Miłosierny przychodzi, aby dać szczęście i życie.Popatrz dobrze, może znajdziesz dzisiaj wokół siebie proroków i jakichś ludzi wiary, którzy nieustannie zanoszą Cię do Chrystusa… A może otrzymasz wiarę, która uzdolni Cię do noszenia innych? Jak Maryja, która nieustannie cierpi i wstawia się za nami…ks. Andrzej Z MS