HOMILIA
Sobota, XXXIV Tydzień zwykły,,Tylko
uważaj na siebie
Te słowa są nam dobrze znane, wielokrotnie wypowiadają je
nasi rodzice i bliscy gdy wyruszamy z domu, to wyraz troski i miłości miłości
która pragnie dobra dla drugiej osoby. Jezus tymi słowami kończy mowę eschatologiczną,
która może budzić w nas lęk, niepokój, przerażenie. Dzisiejsze wyjazdy
zagraniczne za pracą budzą takie niepokoje w rodzinach, małżeństwach Jezus
bardziej rozumie nasze niepokoje i zmagania niż my sami i daje nam Słowo, które
umacnia: Uważajcie na siebie, aby wasze
serca nie były ociężałe(Łk 21, 34). On zapowiedział prześladowania,
cierpienia, wojny i kataklizmy nie po to byśmy się bali i odczuwali
przerażenie, ale by przygotować nas na ten czas spotkania. Przyjście Chrystusa
będzie radosne dla tych ludzi którzy Go znają, zaufali Mu.
Lęk przed Bogiem odczuwają osoby uwikłane w negatywne
postawy, które zamykają na Boga i osłabiają zdolność rozpoznania Go w
codziennym życiu. Trzy
postawy wymienione przez św. Łukasz w dzisiejszej Ewangelii: (za tekstem gr.)
Opilstwo
występuje w Biblii jeszcze tylko 3 razy i to w ST, oznacza stan zamroczenia,
omamienia, staje się sposobem na zapomnienie o problemach i obowiązkach które
mnie przerastają i sprawia że jest jeszcze trudniej podołać powierzonym
zadaniom. Są takie chwile w życiu, że nie masz już sił i odpuszczasz, Jezus ma
sposób na takie chwile.
Pijaństwo
w tamtych czasach odnosiło się do
nieumiarkowanego picia wina, tylko barbarzyńcy nie rozcieńczali wina wodą. Ile
rodzin dzisiaj cierpi z powodu nadużywania alkoholu, ile dzieci nie wie co to
beztroskie dzieciństwo i miłość rodzicielska? Dzisiaj alkohol, narkotyki i inne
środki odurzające przytępiają nasze zmysły, rzeczywistość zostaje zdeformowana
i nie możemy podjąć właściwych decyzji. Łatwo wtedy przeoczyć potrzeby rodziny,
dzieci małżonka czy małżonki, łatwo przeoczyć obecność Boga. Św. Paweł nas
poucza: Żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień:
nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i
zazdrości. Ale przyobleczcie się w Pana
Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom (Rz
13, 13).
Troski życiowe
oznaczają zamartwianie, przesadne zabieganie o sprawy materialne, taka
postawa stawiania ludzkiej egzystencji w centrum może pochłonąć człowieka i w
jego sercu nie będzie już miejsca dla innych ważnych spraw. Św. Łukasz pisze o
tym w przypowieści o ziarnie: To, co padło między ciernie, oznacza tych, którzy
słuchają słowa, lecz potem odchodzą przez troski,
bogactwa i przyjemności życia bywają zagłuszeni i nie wydają owocu (Łk 8, 14).
Jezus przestrzega nas przed tymi
postawami bo wejście w nie spowoduje że poczujemy się jak zwierzyna, która
przeznaczona jest na schwytanie, niewola pojawi się niespodziewanie jak
pułapka, jak potrzask (por. Iz 24, 16nn).
Ks.
Łukasz S. MS