2012-10-10 Centrum Pojednania La Salette, Dębowiec
Homilie   ❯   2012-10-10

HOMILIA

XXVII Tydzień zwykły ŚrodaNaśladowanieMałe dziecko naśladuje gesty i powtarza słowa, które słyszy
z ust najbliższych. Większość nastolatków ma swojego idola, którego chce
naśladować. Dorośli chcąc się utożsamić z osobą, którą uważają za autorytet,
często przyjmują za swoje cudze poglądy i przybierają styl życia innych ludzi.
Apostołowie również chcą naśladować Jezusa z Nazaretu.

Św. Łukasz pokazuje dziś, że proszą, by nauczył ich modlitwy
tak jak i Jan nauczył swoich uczniów. Widzą
znaki i cuda, które dzieją się, gdy działają w Imię Jezusa. Są zafascynowani tym, który ich powołał i chcą być
tacy jak On.

Żywa obecnośćTaki stan zafascynowania utrzymuje się w duszy człowieka, gdy
doświadcza żywej obecności Boga w swoim życiu. Przypominam sobie postawę
zafascynowania uczestników po rekolekcjach wakacyjnych Oazy Nowego Życia, gdy po
okresie entuzjazmu po jakimś czasie wraca szara rzeczywistość.

Wielu ludzi narzeka, że szybko zniechęca się do regularnej codziennej
modlitwy. Dlaczego? Jeżeli w życiu pozostaje się jedynie na poziomie naśladowania
czegoś lub kogoś to szybko ulega się zniechęceniu. Potrzeba czegoś więcej niż kopiowanie
czyichś słów lub gestów. Słowa modlitwy Ojcze
nasz znamy na pamięć i przyzwyczailiśmy się do nich. Rzadko zatrzymujemy
się nad ich głębią.

Nowa jakośćJezus odpowiadając na prośbę Apostołów, wnosi nowość w
podejściu do relacji z Bogiem. Bóg, którego obraz odczytujemy na kartach
Starego Testamentu jest Bogiem odległym. Jezus pokazuje, że dzięki Wcieleniu,
Bóg stał się kimś bliskim, do którego możemy wołać Abba, Tatusiu. Na modlitwie możemy mówić Bogu o codziennych
potrzebach, o zwyczajnych rzeczach. Możemy rozmawiać z Nim tak jak się rozmawia
z przyjacielem.

To też z czasem może nie wystarczać. Jezus wie o tym,
dlatego po nauczeniu słów modlitwy, w kolejnych wersetach 11 rozdziału
Ewangelii wg św. Łukasza wskazuje przykład natrętnego przyjaciela proszącego o
chleb i wzywa do wytrwałości i wierności.

W Ewangeliach często słyszymy o tym, że Jezus się modlił
przed ważnymi momentami (np. powołanie uczniów, męka i śmierć na krzyżu). Taką
postawę posiada większość ludzi: jak
trwoga to do Boga. To za mało. Potrzeba jeszcze wierności i wytrwałości.
Jezus modlił się również po dniu spędzonym na głoszeniu Ewangelii i czynieniu
cudów. Ile razy zdarzyło Ci się ze zmęczenia zrezygnować z modlitwy?

Jaka jest więc recepta na pojawiające się zniechęcenie na
modlitwie? Regularność stosowania i nie przerywanie kuracji nawet, gdy już
czujemy się lepiej.ks. Damian K. MS

Nadchodzące wydarzenia
2-4 czerwiec - Czy Jezus mnie woła?
3 czerwiec - Wspólnota małżeństw "Pod dębami Mamre"
24-27 sierpień - Rekolekcje o spowiedzi

6-8 październik - Różańcowe Dni Skupienia


pokaż wszystkie



Maryjo, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów.
Usłysz krzyk wszystkich Twoich dzieci, udręczone błaganie całej ludzkości.

Niech nie będzie wojny!

„Maryja jest zawsze gotowa przyjść nam z pomocą. Czcijmy Matkę Najświętszą, a będziemy zbawieni.”
(św. Ojciec Pio)

< POCZTÓWKA VIDEO Z DĘBOWCA >