HOMILIA
Środa, XXI Tydzień Zwykły, Rok B
Męczeństwo św. Jana Chrzciciela
Świat zabija świadków
Jan Chrzciciel, ostatni z proroków,
ponosi śmierć męczęńską bez żadnego procesu, podczas hucznej uczty dostojników,
dowódców wojskowych i osób znakomitych w Galilei, jako ofiara korupcji i
przemocy Heroda i jego dworu. Jan jako pierwszy uznaje, iż Jezus jest
oczekiwanym Mesjaszem, wzywa do nawrócenia i umiera jako świadek (martyr). W
historii było wielu władców takich jak Herod, którzy skazywali przyjaciół
Jezusa na śmierć (Neron, Domicjan, Trajan, Decjusz, Walerian, Dioklecjan i
wielu innych w różnych epokach i miejscach na świecie). Współcześnie żaden z
władców, żaden z rządzących, oficjalnie nie skazuje chrześcijan na śmierć, a
dziwnym zbiegiem okoliczności w ciszy korupcji i przemocy dworów nadal giną
uczniowie Chrystusa!!! Dostojnicy, dowódcy wojskowi i osoby znakomite bawią
się, a może nawet i ciężko pracują aby wyprowadzić świat z kryzysu i wprowadzić
go w epokę dobrobytu, radości i kolejnej zabawy a wielu krajach pozwala się na
zabijanie tych, którzy w Jezusie uznają Zbawiciela. Tych krajów jest może i
niewiele (Erytrea, Afganistan, Etiopia, Somalia, Laos, Tadżykistan, Uzbekistan,
Kolumbia, Korea Północna, Nigeria, Sudan, Pakistan, Indie, Filipiny, Iran,
Jemen, Arabia Saudyjska), ale każdego roku jest brutalnie zabijanych około 90
tysięcy chrześcijan Pytań jest wiele, ale na żadne z nich nie ma odpowiedzi.
Nie dowiemy się dlaczego w świecie, w którym każdy ma prawo do wolności
religijnej, chrześcijanom odbiera się to prawo. Tertulian mówiąc o
prześladowaniach chrześcijan, kończy swoją Apologię słowami: Ilekroć jesteśmy przez was zabijani,
tylekroć stajemy się liczniejsi; posiewem jest krew chrześcijan. Panie
umocnij moją wiarę, abym był Twoim świadkiem każdego dnia! Udziel siły
prześladowanym! Daj mi siłę kochać nieprzyjaciół
Słuchać a nie słyszeć
Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży
niepokój, a przecież chętnie go słuchał. Ciekawe jest to słuchanie Heroda,
który nie myśli nic zmieniać, nie ma zamiaru nawrócić się. Chce trwać w
dotychczasowym życiu. Czy nie jest tak samo z nami, i z naszym słuchaniem?
Podoba nam się słuchać pięknych homilii, ale wolimy nie słyszeć Słowa Bożego.
Nawet wprowadza nas to słuchanie w niepokój, ale potem kończy się jedynie na
powierzchownych emocjach, z których nic głębszego nie wynika. Jakakolwiek
zachcianka własna czy kogoś innego jest w stanie zagłuszyć niepokój i dalej
już idziemy starą drogą. Panie otwórz moje ucho i moje serce na Twoje wołanie
do nowego życia!
Rozpoznać grzech aby stać się świadkiem
Jezus poprzez postać Jana Chrzciciela
ukazuje się nam jako zmartwychwstały, święty i sprawiedliwy, zabity
niesprawiedliwie. Jest to pierwsza zapowiedź Jego męki i zmartwychwstania,
napisana nie słowami, ale krwią świadka. Uczeń Jezusa posłany świadczyć w ubóstwie
doświadczy tego samego losu co Jan Chrzciciel. Ale
zanim nastąpi moment świadectwa, uczeń Jezusa musi uznać w Herodzie i w innych
osobach jemu bliskich, różne odcienie zła, które mieszkają w jego sercu, a które
stały się przyczyną śmierci Sprawiedliwego.
Ks. Jacek P. MS