HOMILIA
Londyn 2012
Igrzyska olimpijskie rozpoczęte. Miliard ludzi przed
telewizorami, tysiące akredytowanych dziennikarzy, strony internetowe przez
najbliższe dwa tygodnie tak redagowane, aby jak najszybciej i najlepiej
poinformować. Ramówka telewizji całkowicie podporządkowana igrzyskom. Super!
Oby jeszcze medale naszych reprezentantów dały radość polskim kibicom. Nie
zamierzam tutaj dywagować nad potrzebą i kosztami tego wszystkiego, bo sam w
każdej wolnej chwili będę szukał bieżących relacji sportowych. Ale
Chrześcijańskie
spotkania młodych
Sierpień 2011. Dwa miliony młodych ludzi spotyka się z
papieżem w Madrycie. W telewizji publicznej jakieś małe migawki z marginalnych
przepychanek. Strony internetowe niezainteresowane zdecydowanie szerszym
przekazem. Może zrodzić się pytanie: Dlaczego? Czy może coś nie tak robimy?
Dębowiec 2012. Dwa i pół tysiąca chłopaków i dziewczyn na
Saletyńskim Spotkaniu Młodych. Naprawdę dużo, ale i tak ciągle niedosyt.
Modlitwa, zabawa, łzy nawrócenia i odkrywanie na nowo Boga. Świat jednak nie
jest zainteresowany tym wydarzeniem.
Ziarnko gorczycy
Odpowiedzią Boga na nasze pragnienia sukcesu jest dzisiejsza
ewangelia o ziarnku gorczycy i zaczynie. Ziarno jest malutkie, niezauważalne,
nie skupia uwagi tysięcy dziennikarzy. A jednak to ono jest przyrównane do
królestwa niebieskiego. Wyrośnie w swoim czasie. Naszym zadaniem jest dbać, aby to ziarnko zostało
posiane na roli, aby zaczyn był włożony do mąki. Czy jednak wsłuchujemy się w
Boże słowo i jesteśmy gotowi je wypełnić? Bardzo często zatrzymujemy się na
pierwszej części zdania z Ewangelii: Królestwo
niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, a zapominamy o dalszym ciągu,
w którym mowa, że to ziarenko ktoś wziął
i posiał na swej roli. I w konsekwencji trzeba dbać o to ziarno, żeby mogło
stać się drzewem.
Zadanie
Sylwia Bogacka po zdobyciu srebrnego medalu powiedziała, że
to jest owoc 18 lat pracy. Pewnie nikt o niej nie napisał, gdy jako 13-letnia
dziewczynka uczyła się strzelać. Nie wystarczyło jednak zapisać się do klubu,
potrzeba było potem jeszcze wielu lat ćwiczeń. Dzisiaj dziennikarze walczą, by
zrobić z nią chociaż mały wywiad. Niech radość z pierwszego medalu na
tegorocznych igrzyskach pozwoli nam odkryć, że nasza wiara, oprócz zasiania
potrzebuje również troski o jej wzrost. W jaki sposób może się to dokonać?
Zobaczmy, że olimpijczycy przygotowują się do zawodów w swoich klubach pod
okiem trenerów. Mają tam lepsze warunki i większe szanse na osiągnięcie dobrego
wyniku. Wspólnoty w Kościele to miejsce, gdzie krok po kroku Twoja wiara będzie
się rozwijać.ks. Paweł R. MS