Sobota, I Tydzień zwykły, Rok C, II
Jezus wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go nauczał. A przechodząc, ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» Ten wstał i poszedł za Nim.
Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Wielu bowiem było tych, którzy szli za Nim.
Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: «Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?»
Jezus, usłyszawszy to, rzekł do nich: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».
(Mk 2, 13-17)
„Pan jest dobry i prawy i dlatego wskazuje drogę grzesznikom…. Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną bo jestem samotny i nieszczęśliwy”. Wersety Psalmu 25 mogą być mottem do dzisiejszej Ewangelii.
Jezus objawia nowe oblicze Boga, które nie jest już zamknięte w bezdusznym więzieniu prawa, jak nauczali faryzeusze, ale w żywym Słowie ,które ma moc czynić cuda, uzdrawiać z gorączki tego świata i paraliżu grzechu. To Słowo ma również taką moc pod wpływem, której rybacy zostawiają sieci, a celnicy swoje komory pełne pieniędzy. Lewi to drugie imię Mateusza, późniejszego Apostoła i Ewangelisty. Celnik Lewi jest pierwszą osobą w Ewangelii , o której pisze się, że Jezus spojrzał na nią. Później będzie spoglądał na innego celnika imieniem Zacheusz.
Spojrzenie Jezusa ma w sobie coś wspaniałego. To spojrzenie pełne miłości i dobroci. Spojrzenie, które nie przekreśla i nie odrzuca, a wręcz odwrotnie daje życie tym , na których inni spoglądali z pogardą, ze względu na popełnione grzechy. Jesteś celnikiem, jesteś grzesznikiem, masz potargane życie, jak strzępy starej szmaty. Może nawet jak Lewi siedzisz i liczysz pieniądze. W końcu przestaje Ciebie to cieszyć, bo szukasz miłości, która nie kocha za pieniądze, ładny wygląd , powiedzmy za coś.
Szukasz miłości, która ciebie słabego człowieka uwikłanego w sieci tego świata, żyjącego w komorze grzechu, nie odrzuci i nie osądzi, ale z miłością spojrzy i powie: „ Pójdź za mną”. Miłość Boga spoglądająca na otwarte serce grzesznika jest po prostu pociągająca, zachwycająca. Czyni cuda, leczy go i uzdrawia, a także uzdalnia do zostawienia wszystkiego i pójścia za głosem i oczami , które kochają.
Więcej , nawrócone serce Mateusza otwiera drzwi domu i zaprasza do świętowania tych wszystkich , którzy po ludzku na tę miłość nie zasłużyli. Jeden jest, który kocha grzesznika, to Jezus. Grzeszników może kochać także ten , który otrzymał tego samego Ducha co On.
——————————-
ks. Zbigniew Wal MS – duszpasterz Centrum Pojednania w Dębowcu
——————————-
3-5 luty - Kurs Nowe życie z Bogiem
10–12 luty - Rekolekcje dla porzuconych
10-12 luty - Rekolekcje Trzeźwościowe
16-19 luty - Rekolekcje o spowiedzi z możliwością spowiedzi generalnej
3-5 marzec - Rekolekcje o miłosiernym Ojcu
21-23 kwiecień - Rekolekcje dla małżeństw niesakramentalnych