Nienawiść zabija

Niedziela, VII Tydzień zwykły, Rok A, I

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Słyszeliście, że powiedziano: „Oko za oko i ząb za ząb”. A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu: lecz jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię ktoś, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.
Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził.
A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?
Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski».

(Mt 5, 38-48)

Dziś znowu fragment Kazania na górze. Mowa jest o tym, że nienawiść zabija. W tym stwierdzeniu nie ma nic dziwnego. Pokazują to wojny. Są ludzie, którzy nienawidzą innych i robią wszystko, co w ich mocy, aby ich wyeliminować, zniszczyć, zlikwidować za każdą cenę. Każdego dnia dochodzi do okrucieństw. Giną niewinni, zwłaszcza dzieci. Wcale nie musimy szukać na Ukrainie, czy gdzieś tam daleko w świecie. Ludzie są atakowani na naszych polskich ulicach, w miastach, na wioskach, a wszystko to z powodu nienawiści. Ile grup, stowarzyszeń a nawet partii żywi się nienawiścią i ją głosi.

Są dwie ofiary nienawiści: osoba skrzywdzona fizycznie i osoba, która nienawidzi. Główną ofiarą nienawiści jest osoba, która nienawidzi. Nienawiść zmienia osobę ze współczującej istoty ludzkiej w osobę, której głównym celem jest zemsta na kimś, kto według niej ją skrzywdził. Takiego człowieka dosłownie zżera pragnienie zemsty i odwetu. Może ta zemsta nie będzie widoczna w fizycznym ataku, ale widać ją w słowach i gestach. Prowadzi to do zniszczenia dobrego imienia, reputacji innej osoby. Osoba, która nienawidzi, powoli się zmienia, z kochającej, wrażliwej, staje się nieczuła i brutalna. A przecież nie takimi chce nas mieć Chrystus, nie takimi stworzył nas Bóg.

Jeśli Bóg jest miłością, to jak chrześcijanin może nienawidzić? Chrześcijanin, który nienawidzi, poświęca chrześcijaństwo dla nienawiści. A więc chrześcijanin, który nienawidzi, jest pierwszą ofiarą nienawiści.

„Ale, proszę księdza”, mówisz, „byłem naprawdę źle traktowany przez mojego byłego męża lub żonę, przez moją szwagierkę lub kolegę w pracy. Każde spotkanie z nim, jest wewnętrzną walką z wszelkiego rodzaju paskudnymi rzeczami pochodzącymi od tej osoby, którą przecież powinienem kochać. Jak mam sobie poradzić w tej sytuacji?” Cóż, musimy zapomnieć o przeszłości. Nie możemy pozwolić, by przeszłość nas zniszczyła. Wciąż możemy kochać tych, którzy nas skrzywdzili. W rzeczywistości musimy je kochać. Być może, trochę prowokacyjnie, św. Paweł mówi nam i Rzymianom, abyśmy kochali naszych nieprzyjaciół, bo to doprowadza ich do szaleństwa: „jeśli nieprzyjaciel twój cierpi głód, nakarm go, jeśli jest spragniony, daj mu pić, to bowiem czyniąc, gromadzisz na jego głowie węgle żarzące”. (Rz 12:20). To, co doprowadza do szału ludzi, którzy nienawidzą, to fakt, że trudno jest odpowiedzieć złośliwością na życzliwość. Wielu będzie nadal próbowało żyć nienawiścią, ale nie jest to dla nich łatwe.

Jednak wezwanie do kochania tych, którzy nas ranią, nie oznacza, że powinniśmy szukać ich towarzystwa, aby móc znosić dalsze krzywdy. Czasami najlepiej jest ograniczyć do minimum kontakt z tym, kto rodzi w nas złe uczucia. Ważne, abyśmy ograniczali kontakt nie po to, by skrzywdzić drugą osobę, ale po to, by zapanować nad niechcianymi uczuciami w sobie, a które mogłyby doprowadzić do zniszczenia własnego życia poprzez nienawiść. Nie możemy pozwolić, by nienawiść nas zabiła.

Jezu Chryste, pomóż mi przezwyciężać zło dobrem, a nienawiść przebaczeniem i miłością. Amen.

——————————-

ks. Henryk Kuman MS – duszpasterz w Czechach, Bozkov

——————————-